Kontrola policji i MOPS-u u rodziców pięcioraczków. Szokujące wyznanie po przylocie do Tajlandii

i

Autor: Instagram Pięcioraczki z Horyńca/Canva

DLACZEGO?

Kontrola policji i MOPS-u u rodziców pięcioraczków. Szokujące wyznanie po przylocie do Tajlandii

2024-04-03 12:55

Rodzina pięcioraczków z Horyńca po przylocie do Tajlandii ujawniła, że przed wyjazdem do ich drzwi zapukał MOPS i policja! Rodzina Clarke przed wyprowadzką z Polski prowadziła intensywne przygotowania, które publikowali w sieci. Ktoś doniósł służbom, że dzieci nie mają odpowiednich warunków. Poznaj szokujące wyznanie mamy pięcioraczków.

Kontrola policji i MOPS-u w rodzinie pięcioraczków z Horyńca. Ujawnili wstrząsającą historię 

Rodzina pięcioraczków z Horyńca po długiej podróży bezpiecznie wylądowała w Tajlandii. Wcześniej tygodniami intensywnie pracowali nad tym, żeby lot i przeprowadzka odbyły się bez przeszkód, a dzieci miały zapewnione wszystkie potrzeby. W środę 3 kwietnia pokazali swój nowy dom.

- Mam dużo do opowiedzenia, przede wszystkim o naszej podróży, która była naprawdę fantastyczna biorąc pod uwagę, ile dzieci z nami podróżowało i ile to było godzin - powiedziała mama pięcioraczków.

Rodzina pięcioraczków już w Tajlandii. Pokazali dom z basenem

Pani Dominika Clarke zdradziła jednak, że przygotowania do wyprowadzki do Tajlandii zostały przerwane przez niespodziewaną wizytę. Do domu pięcioraczków z kontrolą zapukały MOPS i policja. Wraz z mężem przeżyli szok. Mama pięcioraczków wyjaśniła, że po publikacji materiałów w sieci ktoś doniósł na nich, że "chcą wywieźć dzieci do dżungli" i "nie zapewniają odpowiednich warunków dla dzieci w podróży".

- Chciałam wam też powiedzieć o przygotowaniach do podróży. Nie mogłam o tym mówić wcześniej, ponieważ było kilka życzliwych osób, które zrobiły na nas donos, że wywozimy dzieci do dżungli, że nie mamy warunków w podróż. Przed wyjazdem miałam kontrolę policyjną, kontrolę z MOPS-u i różne inne problemy, dlatego też nie mogłam nagrywać, bo nie chciałam kumulować niepotrzebnych sytuacji. Czeka was interesująca opowieść, na którą was szczerze zapraszam - relacjonowała pani Clarke. 

Wszystkie dzieci pani Dominiki są roześmiane, wyglądają na zadbane i zadowolone z przeprowadzki. Zobacz galerię poniżej i sprawdź, jak wyglądała podróż pięcioraczków oraz gdzie zamieszkała rodzina Clarke.

Sonda
Śledzisz wydarzenia z życia rodziny pięcioraczków z Horyńca?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki