Tragedia

Mateusz zmarł na ognisku. Niejasne przyczyny śmierci piłkarza

2023-11-17 14:30

Mateusz B. (29 l.) z Cierpisza (pow. łańcucki) wraz z trojgiem znajomych ze swojej wioski spotkali się na ognisku. Mieli wspólnie spożywać alkohol. Impreza trwała w najlepsze, gdy nagle doszło do sprzeczki pomiędzy Mateuszem, a innym mężczyzną. Prawdopodobnie użyli oni wobec siebie agresji siłowej. Tego wieczoru 29-letni piłkarz LKS Czarni Kraczkowa zmarł. Przyczyna śmierci długo była niejasna. Ostatecznie prokuratura postawiła zarzuty mężczyznom.

Czworo kolegów tj. Mateusz B.(29 l.), Krzysztof Ż. (39 l.), Tomasz B. (44 l.) oraz Sławomir Sz. (45 l.) tego feralnego wieczoru, 9 listopada 2022, spożywali razem alkohol przy ognisku w wiosce Cierpisz pod Łańcutem. W pewnym momencie miało dojść między jednym z mężczyzn, a Mateuszem do sprzeczki. 29-latek upadł na ziemię i krwawił, nie dając oznak życia. Przestraszeni mężczyźni zadzwonili pod 112.

– O śmierci 29-letniego mieszkańca gminy Łańcut zostaliśmy powiadomieni około godz. 20:00. Na polecenie prokuratury ciało mężczyzny zabezpieczono do badań sekcyjnych. Zatrzymano dwie osoby – mówił tuż o zdarzeniu Wojciech Gruca, rzecznik  prasowy policji w Łańcucie.

Mężczyźni zostali jednak szybko wypuszczeni, bo okazało się, że śmierć Mateusza B. może mieć związek z innym zdarzeniem, a nie z przepychanką na ognisku.

- Ewentualna kłótnia, sprzeczka, czy pobicie, do którego miało dojść na ognisku 9 listopada, gdzie przebywało w sumie 4 mężczyzn w tym Mateusz B. nie miało związku przyczynowo-skutkowego z doznanymi obrażeniami, a jego zgonem.  Jak zdołano ustalić podczas przeprowadzonych czynności, pokrzywdzony miał kilka dni wcześniej uczestniczyć w wypadku drogowym i według wstępnej opinii biegłego, 29-latek zmarł w  wyniku obrażeń, których doznał podczas tego wypadku. To początkowy etap postępowania i ustalenia mogą ulec zmianie. Na chwilę obecną jeden z uczestników tego ogniska usłyszał zarzut  naruszenia czynności narządów poniżej dni siedmiu - informował po zdarzeniu prokurator Krzysztof Ciechanowski z Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

Rok po tych tragicznych zdarzeniach sytuacja zmieniła się.

- Prokuratura Rejonowa w Łańcucie prowadziła śledztwo w sprawie śmierci Mateusza B. w dniu 9 listopada 2022 roku w Cierpiszu, woj. podkarpackiego, tj. o czyn z art. 155 k.k.(nieumyślne spowodowanie śmierci- przyp. autora) W toku śledztwa wydane zostało postanowienie o przedstawieniu Krzysztofowi Ż. zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 157 § 2 k.k. (spowodowanie średniego i lekkiego uszczerbku na zdrowiu -przyp. autora) Natomiast do odrębnego rozpoznania wyłączono postępowanie w zakresie czynu z art. 155 k.k., zaś śledztwo przeciwko Krzysztofowi Ż. zostało zakończone skierowaniem w dniu 30 czerwca 2023 r. aktu oskarżenia o przestępstwo z art. 157§ 2 k.k. do Sądu Rejonowego w Łańcucie. Sąd do dnia dzisiejszego nie wyznaczył terminu pierwszej rozprawy. Jednocześnie śledztwo o czyn z art. 155 k.k. zostało umorzone postanowieniem z dnia 27 czerwca 2023 r. na zasadzie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. wobec stwierdzenia w czynie braku znamion czynu zabronionego. Postanowienie zostało zaskarżone przez pełnomocnika osoby wykonującej w toku postępowania prawa zmarłego pokrzywdzonego. Sąd Rejonowy w Łańcucie postanowieniem z dnia 23 października 2023 r. nie uwzględnił zażalenia i utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie o umorzeniu śledztwa- wyjaśniał Prokurator Krzysztof Ciechanowski.

Ostatecznie to Sąd będzie musiał rozstrzygnąć, co spowodowało śmierć Mateusza B.

Rok od śmierci Mateusza z Cierpisza

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki