Dlaczego umarł?

Tajemnicza śmierć Mateusza. 29-latek zmarł na ognisku: "Był otwartą osobą, pełną życzliwości i pracowitości"

Mateusz B. (29 l.) wraz z trojgiem znajomych ze swojej wioski spotkali się na ognisku. Mieli wspólnie spożywać alkohol. Impreza trwała w najlepsze, gdy doszło do sprzeczki pomiędzy Mateuszem, a innym mężczyzną. Prawdopodobnie użyli oni wobec siebie agresji siłowej. Tego wieczoru 29-latek zmarł, ale przyczyna śmierci nie jest oczywista.

Czworo kolegów tj. Mateusz B.(29 l.), Krzysztof Ż. (39 l.), Tomasz B. (44 l.) oraz Sławomir Sz. (45 l.) tego feralnego wieczoru, 9 listopada 2022, spożywali razem alkohol przy ognisku w wiosce Cierpisz pod Łańcutem. W pewnym momencie miało dojść między jednym z mężczyzn, a Mateuszem do sprzeczki. 29-latek upadł na ziemię i krwawił, nie dając oznak życia. Przestraszeni mężczyźni zadzwonili pod 112.

– O śmierci 29-letniego mieszkańca gminy Łańcut zostaliśmy powiadomieni około godz. 20:00. Na polecenie prokuratury ciało mężczyzny zabezpieczono do badań sekcyjnych. Zatrzymano dwie osoby – mówił  Wojciech Gruca, Rzecznik  Prasowy Policji w Łańcucie.

Cierpisz. Mateusz zginął przez wypadek, do którego doszło kilka dni wcześniej?

Mężczyźni zostali szybko wypuszczeni, bo okazało się, że śmierć Mateusza B. może mieć związek z innym zdarzeniem, a nie z przepychanką na ognisku.

- Ewentualna kłótnia, sprzeczka, czy pobicie do którego miało dojść na ognisku 9 listopada, gdzie przebywało w sumie 4 mężczyzn w tym Mateusz B. nie miało związku przyczynowo-skutkowego z doznanymi obrażeniami, a jego zgonem.  Jak zdołano ustalić podczas przeprowadzonych czynności, pokrzywdzony miał kilka dni wcześniej uczestniczyć w wypadku drogowym i według wstępnej opinii biegłego, 29-latek zmarł w  wyniku obrażeń, których doznał podczas tego wypadku. To początkowy etap postępowania i ustalenia mogą ulec zmianie. Na chwilę obecną jeden z uczestników tego ogniska usłyszał zarzut  naruszenia czynności narządów poniżej dni siedmiu - informuje w rozmowie z "Super Expressem" prokurator Krzysztof Ciechanowski z Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

Bliscy pożegnali 29-latka. Spoczął na cmentarzu w Cierpiszu

Pogrzeb Mateusza B. odbył się 12 listopada w Cierpiszu. Jego grób utonął w kwiatach.  29-latka pożegnał m.in. Klub Sportowy Czarni Kraczkowa, gdzie młody mężczyzna grał w przeszłości w piłkę.

- Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o tragiczniej śmierci w wieku 29 lat naszego byłego zawodnika Mateusza B.  Mateusz już od najmłodszych juniorskich lat związany był z naszym zespołem, w seniorskiej drużynie Czarnych wystąpił na boisku w 57 spotkaniach, zdobywając 9 bramek. Jest autorem tysięcznej  bramki dla biało-czarnych w rozgrywkach ligowych. Na treningach, meczach oraz w życiu codziennym był zawsze niezwykle otwartą osobą, pełną życzliwości i pracowitości.  Pogrążonej w smutku rodzinie Mateusza składamy najszczersze kondolencje.  Mateusz dzięki za wszystko dobro, które nas spotkało z Twojej strony. Spoczywaj w pokoju!- czytamy.

Umarł na ognisku przez wypadek samochodowy?
Sonda
Czy boisz się śmierci?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki