Podkarpacie: 33-latek przewoził blisko 25 ton trucizny autostradą. Jest akt oskarżenia

2019-03-31 19:17

Prokuratura Rejonowa skierowała do Sądu Rejonowego w Dębicy akt oskarżenia przeciwko 33-letniemu mieszkańcowi Balina (powiat inowrocławski) Mariuszowi M. Temu zarzuca się popełnienie nieumyślnego przestępstwa transportowania substancji niebezpiecznych, które znajdowały się w 124 beczkach o łącznej masie blisko 25 ton.  

Przewoził blisko 25 ton trucizny autostradą. Jest akt oskarżenia

i

Autor: Archiwum serwisu Przewoził blisko 25 ton trucizny autostradą. Jest akt oskarżenia

Przewożenie takich substancji mogło zagrozić życiu lub zdrowiu ludzi lub spowodować znaczne zniszczenie środowiska. Kierowcę pod koniec stycznia na węźle autostrady A4 Dębica- Wschód zatrzymali funkcjonariusze Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego z Przemyśla. 

Z okazanego przez kierowcę pojazdu dokumentu wynikało, że na pojeździe znajduje się załadunek w postaci kauczuku naturalnego. Po sprawdzeniu okazało się, że w beczkach znajdował się płyn w trzech różnych kolorach. Mariusz M. wyjaśnił, że załadunku na jego tira dokonano w nieznanym mu miejscu w Krakowie na drodze za pomocą wózka widłowego z zepsutego środka transportu. Na miejsce zaś skierowali go trzej nieznani mu mężczyźni.

Funkcjonariusze pobrali próbki z beczek. Wyniki przeprowadzonych badań potwierdziły, że w beczkach stalowych i plastikowych znajdują się 
substancje niebezpieczne. I to bez zezwoleń na transport odpadów, brak odpowiednich oznaczeń pojazdu i opakowań, w których się znajdowały. Odpady z utylizowano, co kosztowało Skarb Państwa blisko sto tysięcy złotych.

Mariuszowi M. usłyszał zarzuty, ale nie przyznał się do winy. Wyjaśnił jedynie, iż nie wiedział co przewozi, a co więcej, nie otrzymał zapłaty za tę usługę. Następnie skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień i odmowy udzielania odpowiedzi na pytania.

Za zarzucone przestępstwo Mariuszowi M. grozi do 2 lat pozbawienia wolności.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki