Saszka to ukraiński koziołek, który trafił do lecznicy w Przemyślu w pierwszych dniach życia, zaraz po wybuchu wojny. Od urodzenia miał ogromne problemy z poruszaniem się i weterynarze zdecydowali, że potrzebna mu będzie rehabilitacja oraz specjalne protezy. Na tych koziołek już biega! Kiedy trafił do Lecznicy, bardzo szybko zaprzyjaźnił się z dwoma malutkimi psami, również z Ukrainy.
i
Autor: Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych/ Materiały prasoweSaszka zaprzyjaźnił się się z Dimą i Diną
Dima i Dina to maluchy, tak jak koziołek Saszka. Może dlatego od razu przypadli sobie do gustu. Pieski są zdrowe, ale również szukały towarzystwa. Zwierzęta od razu poczuły więź ze sobą i zaprzyjaźniły się. Jedzą z jednej miski, chodzą razem na spacery po ośrodku, nawet we troje śpią na jednej poduszce! To psy biegały z Saszą, gdy dostał nowe protezy i uczył się na nich chodzić.
Przyjaciele pilnują Saszki
Rozwijamy nasz serwis dzięki wyświetlaniu reklam.
Blokując reklamy, nie pozwalasz nam tworzyć wartościowych treści.
Wyłącz AdBlock i odśwież stronę.
Dima i Dina warczą też, gdy ktoś zbliża się do koziołka i próbują go bronić! W zamian za to wylegują się na jego miękkim futrze!
-Mamy taką międzygatunkową przyjaźń. Wszyscy są uroczy i przede wszystkim nierozłączni. Pięknie się na nich patrzy -mówił weterynarz Radosław Fedaczyński.