Przyjechał odwiedzić dziecko, zaatakował nożem jego matkę?! Agnieszka przyjęła mnóstwo ciosów.  Dramat w Rzeszowie

i

Autor: Beata Olejarka/Super Express

Szok!

Przyjechał odwiedzić dziecko, zaatakował nożem jego matkę?! Agnieszka przyjęła mnóstwo ciosów. Dramat w Rzeszowie

2024-04-11 13:12

Do dramatu doszło w jednym z domów w Rzeszowie. Sławomir P. miał przyjechać w odwiedzony do swojego 5-letniego dziecka, które mieszka z mamą, Agnieszką W. Odwiedziny miały zamienić się jednak w koszmar! Agnieszka dostała wiele ciosów nożem.

Do zdarzenia doszło 2 kwietnia w Rzeszowie, a konkretnie w domu Agnieszki W. (44 l.). W domu przebywała wtedy dwójka małoletnich dzieci w wieku 5 i 13 lat. Sławomir P. (41 l.) miał przyjechać do 5-letniego dziecka, którego jest ojcem. Jak podaje prokuratura, w pewnym momencie mężczyzna i kobieta pozostawili dzieci na piętrze domu, udając się do innego pokoju. Tam miało dojść do strasznych rzeczy.

- W dniu 3 kwietnia 2024 roku prokurator przedstawił Sławomirowi P. zarzut, że w dniu 2 kwietnia 2024 r. w Rzeszowie, działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia usiłował zabić Agnieszkę W., w ten sposób, iż zadawał jej wielokrotnie ciosy nożem w okolice brzucha, głowy oraz rąk, przy czym nie spowodował jej śmierci, z uwagi na postawę pokrzywdzonej oraz jej ucieczkę, powodując u pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci otwartych ran oraz liczne rany kłute, które spowodowały naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia na okres nie dłuższy niż 7 dni tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk - informuje Krzysztof Ciechanowski rzecznik prasowy prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

Zobacz też: Wilki zaatakowały na Podkarpaciu. Tuż przy "krajówce". Ludzie są w strachu

Jak podaje prokurator Ciechanowski, podejrzany Sławomir P. nie przyznał się do zarzucanego czynu, i wyjaśnił, iż nie pamięta dokładnie przebiegu zdarzenia.

- Potwierdził, iż przyniósł ze sobą nóż w plecaku i go wyjął, aby postraszyć pokrzywdzoną. W pewnym momencie miało dojść do awantury, w trakcie której mógł nożem skaleczyć pokrzywdzoną. Agnieszka W. broniąc się wyrwała podejrzanemu nóż i uciekła do sąsiadów. Następnie podejrzany wziął inny nóż z domu pokrzywdzonej i ugodził się nim sam w okolice brzucha oraz klatki - dodaje.

Prokuratura czeka na ostateczną opinię biegłego ws. obrażeń kobiety. Obecnie prowadzone są również przesłuchiwania świadków.

- Zaplanowane jest również przed Sądem przesłuchanie 13-letniego dziecka, a także uzupełniające przesłuchanie pokrzywdzonej z udziałem psychologa. Zlecone zostały badania noża w kierunku śladów biologicznych oraz daktyloskopijnych. Zabezpieczono również rejestrator kamer zewnętrznych na budynku, który będzie przedmiotem opinii biegłego z zakresu informatyki - informuje rzecznik.

Sławomir P. nie był dotychczas karany, a za zarzucone przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

Sonda
Czy czujesz się bezpiecznie?
Express Biedrzyckiej - Paweł KOWAL

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki