Dramat słynnego pięściarza. Zygmunt Kłos żyje jak nędzarz, bo klub nie wypłaca mu renty

2021-12-16 13:03

Zygmunt Kłos był pięściarzem Stali Rzeszów. Na swoim koncie ma mnóstwo sportowych sukcesów. Karierę zakończył w 1984 roku przez poważny nokaut i kontuzję. Dziś mieszka w domu bez toalety i bieżącej wody. Klub nie wypłaca mu renty. Materiał "Interwencji" szokuje.

Rzeszów. Pięściarz mieszka w fatalnych warunkach, nie ma wody ani toalety.  Kiedyś był gwiazdą, dziś klub nie wypłaca mu renty

i

Autor: Pixabay.com Rzeszów. Pięściarz mieszka w fatalnych warunkach, nie ma wody ani toalety. Kiedyś był gwiazdą, dziś klub nie wypłaca mu renty

Zygmunt Kłos ma obecnie 60 lat i mieszka w Świlczy k. Rzeszowa. Kiedyś odnosił sukcesy jako pięściarz, wygrywał z Mistrzami Polski, a dziś musi się mierzyć z trudną codziennością. Jak wynika z programu „Interwencja” w wyniku obrażeń po walce, mężczyźnie odkleiły się siatkówki, a błędnik został uszkodzony. W związku z tym ma problemy ze wzrokiem, chodzeniem i mówieniem. Jego stan nie pozwala mu pracować, pobiera 1200 zł renty z ZUS-u. Ta kwota ledwo starcza na życie, a czasem nawet jest zbyt mała na podstawowe potrzeby: brakuje na lekarstwa, opał, jedzenie.

Były pięściarz przed laty złożył do sądu pozew o przyznanie renty dodatkowej od swojego byłego pracodawcy czyli klubu Stal Rzeszów. W 2008 roku zapadł wyrok, na mocy którego klub Stal Rzeszów powinien płacić mu 1350 zł tytułem renty uzupełniającej – słyszymy w programie.

Pieniędzy z renty uzupełniającej nie ma

Jak się jednak okazuje, pan Zygmunt nie otrzymuje pieniędzy z zasądzonej renty uzupełniającej od ponad roku. Dziennikarze „Interwencji” pokazali w programie warunki, w jakich mieszka były pięściarz - są tragiczne. Nie ma bieżącej wody, toalety, przez szczeliny w oknach hula wiatr.

- To są złodzieje. Sąd mi przyznał, a nie płacą – komentuje rozgoryczony pan Zygmunt w programie.

Jak przyznaje Prezes Izby Komorniczej w Rzeszowie Mirosław Wolanin cytowany przez „Interwencję”, egzekucja należności jest bezskuteczna. Dlaczego?

- Wynika z sytuacji ZKS Stal - to pozostałość po byłym klubie sportowym. Stadion przejęło miasto, sekcje zostały przekazane do nowo powstałych spółek. Wyodrębniły się z klubu i stały się autonomiczne. Nie przejęły zobowiązań klubu – wyjaśnia.

Będzie zbiórka wśród kibiców?

Po powołaniu nowych spółek sportowych w miejsce dawnych sekcji klub funkcjonuje teraz jako stowarzyszenie. Nie posiada majątku. Ryszard Federkiewicz, prezes ZKS Stal Rzeszów, z którym rozmawiał dziennikarz „Interwencji” powiedział: „ja mu nie zapłacę z własnej kieszeni. Jesteśmy na reorganizacji klubu. Skąd mamy wziąć, jak klub nie przynosi dochodów?”

Prezes w rozmowie z dziennikarzem przystał na pomysł organizacji zbiórki dla byłego pięściarza wśród kibiców.

Zobacz też: Bezczelna kradzież w Rudniku nad Sanem! Strażacy stracili sprzęt, gdy gasili pożar. Możesz pomóc!

Pożar przy ul. Słocińskiej w Rzeszowie
Sonda
Czy pomagasz charytatywnie innym osobom?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki