Sędziszów Małopolski. Pacjent zasłabł w przychodni w pobliżu szpitala. Karetka nie przyjechała. Stało się najgorsze

i

Autor: Ochotnicza Straż Pożarna - KSRG w Sędziszowie Małopolskim Sędziszów Małopolski. Pacjent zasłabł w przychodni w pobliżu szpitala. Karetka nie przyjechała. Stało się najgorsze

Sędziszów Małopolski. Pacjent zasłabł w przychodni w pobliżu szpitala. Karetka nie przyjechała. Stało się najgorsze

2020-12-16 18:55

W jednej z przychodni w Sędziszowie Małopolskim w środę, 16.12.2020, zasłabł mężczyzna. Choć przychodnia znajduje się około 100-150 metrów od szpitala, to do pacjenta wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a nie karetkę pogotowia.

Zmarł pacjent, który zasłabł w przychodni w Sędziszowie Małopolskim

O sytuacji, do której doszło w jednej z przychodni w Sędziszowie Małopolskim pisze portal nowiny24.pl. Według informacji, jakie otrzymali dziennikarze "Nowin" mężczyzna zasłabł w środę, 16.12.2020. Stwierdzono, że doszło do zatrzymania krążenia i wezwano pogotowie. Jednak zamiast karetki pojawił się wóz strażacki, po nim śmigłowiec LPR.

Niestety, pomimo podjętej przez pielęgniarki, lekarzy z przychodni i strażaków reanimacji, mężczyzna zmarł.

Sytuację potwierdzają strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej - KSRG w Sędziszowie Małopolskim swoim wpisem na portalu Facebook:

"Dnia 16.12.2020r o godzinie 9:43 zostaliśmy zadysponowani na ul. 3-go Maja. Na miejsce został wezwany helikopter LPR do mężczyzny, u którego doszło do zatrzymania krążenia."

Jak czytamy na portalu nowiny24.pl, przychodnia rejonowa, w której doszło do tej sytuacji, znajduje się w bliskim sąsiedztwie szpitala powiatowego.

Dyrektor ZOZ w Ropczycach, Adam Pachlita, wyjaśnił w rozmowie z nowiny24.pl, że decyzję o wysłaniu zespołu LPR podjął dyspozytor z Krosna. To pod Krosno podlegają okolice Ropczyc i Sędziszowa Małopolskich. Pachlita tłumaczy, że w tym czasie dyspozytor nie miał wolnej karetki, którą mógłby wysłać z pomocą do potrzebującego mężczyzny.

Zobacz także: Mężczyzna uzbrojony w NÓŻ przetrzymuje dziecko. Na miejscu są antyterroryści [RELACJA]

Julka umierała na oczach rodziny. Karetka przyjechała po dwóch dniach błagania o pomoc!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki