Po raz pierwszy, rzadki złośliwy nowotwór zwany mięsakiem maziówkowym zaatakował trzy lata temu. Wtedy utalentowany młody siatkarz właśnie zdał maturę i w perspektywie miał grę w siatkarskiej I lidze. Konieczne było jednak leczenie. Po rocznej chemioterapii i radioterapii, 22-latek powrócił na boisko. Co więcej, w 2018 i 2019 roku, znalazł się w plebiscytowym gronie dziesięciu najpopularniejszych sportowców Podkarpacia.
Polecany artykuł:
Kiedy wydawało się, że kariera Kuby Procanina nabiera rozpędu, nowotwór powrócił i zaatakował ze zdwojoną siłą. Polscy lekarze rozłożyli bezradnie ręce, twierdząc, że jedynym rozwiązaniem ratującym sytuację będzie amputacja ręki. Najbliżsi 22-latka nie poddali się jednak i nawiązali kontakt z Centrum Terapii Protonowej Rineckera w Monachium. Lekarze tamtejszej placówki po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną, potwierdzili, że są w stanie zająć się leczeniem jasielskiego siatkarza. Jak stwierdzili, istnieje szansa na uratowanie ręki i życia Kuby.
Koszt całej terapii, wynoszący około 30 tysięcy euro, przekracza jednak możliwości finansowe zawodnika, który aktualnie mieszka z babcią i młodszym bratem. Stąd apel do ludzi dobrej woli. Wpłacając pieniądze na konta Fundacji "Kawałek Nieba" oraz Fundacji "Siepomaga", możecie wesprzeć proces leczenia Jakuba Procanina i zwiększyć szansę na jego powrót do pełni sił. Dodajmy, że nadal brakuje sporej kwoty, a wizytę w monachijskiej klinice, powinien on rozpocząć jak najszybciej, póki w organizmie nie ma przerzutów.
Kubę można wesprzeć wpłacając pieniądze na następujące konta:
1) Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “2252 pomoc dla Kuby Procanina”
2) Fundacja Siepomaga
Alior Bank
89 2490 0005 0000 4530 6240 7892
Tytułem: „18174 Jakub Procanin darowizna”