STRAZAK

i

Autor: Facebook W tragicznym wypadku w tryńczy zgnął strazak PSP w Leżajsku Marcin T.

Strażacy żegnają kolegę. Marcin zginął w tragicznym wypadku w Tryńczy. Osierocił dwójkę dzieci [WIDEO, GALERIA]

Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży w Leżajsku stracili kolegę, który odszedł na wieczną służbę po tragicznym wypadku, do jakiego doszło w miejscowości Tryńcza w poniedziałek, 9 maja 2022. Prowadzony przez strażaka samochód wjechał wprost pod szynobus. 37-letni Marcin zginął na miejscu. Podkarpaccy strażacy są w żałobie.

Do wypadku doszło wczoraj (09.05.2022) po godz. 15.00, w miejscowości Tryńcza.  Pod szynobus relacji Przeworsk-Stalowa Wola wjechał samochód ciężarowy marki Renault. 

-Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów wynika, że kierujący samochodem ciężarowym marki Renault, 37-letni mieszkaniec powiatu leżajskiego, nie zastosowała się do znaku „STOP”, wjechał na przejazd kolejowy bez zapór i zderzył się z pociągiem osobowym relacji Przeworsk - Stalowa Wola - informowała  Justyna Urban z KPP w Przeworsku.

Niestety, wypadek miał tragiczny finał. Zmarł 37-letni mężczyzna. 

- W wyniku zderzenia śmierć na miejscu poniósł kierujący samochodem ciężarowym. W wyniku tego zdarzenia, osoby podróżujące pociągiem nie odniosły żadnych obrażeń. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że maszynista był trzeźwy. Okoliczności tragicznego wypadku ustalają policjanci pod nadzorem prokuratora- relacjonowała Justyna Urban.

Śmiertelny wypadek w Tryńczy. Zginął strażak

Samochód ciężarowy, który wjechał pod szynobus prowadził Marcin T.,  strażak PSP w Leżajsku. Strażacy z tamtejszej jednostki zamieścili wpis pożegnalny w mediach społecznościowych. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy,  37-latek  w tragiczny dzień miał mieć służbę, ale się zamienił. Mężczyzna zginął w tragicznych okolicznościach po zderzeniu z szynobusem. Mieszkał kilka kilometrów dalej,  znał ten przejazd kolejowy. Często bywał w Tryńczy. Dlaczego się nie zatrzymał? Odpowiedzi na to pytanie szuka policja, która wyjaśnia szczegóły tragicznego wypadku. Tymczasem ogniomistrz Marcin T. odszedł na wieczną służbę. Jego ciało zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. 

Strażak, który zginął w Tryńczy osierocił dwójkę dzieci

Mariusz T. niedawno wziął ślub ze swoja ukochaną. Był  ojcem dwójki dzieci, mężem, strażakiem i wspaniałym kolegą, gotowym nieść pomoc każdemu. Niestety już nie uratuje żadnego życia.

- Bardzo uczynny i wesoły chłopak. Pierwszy do pomocy - opowiadają nam mieszkańcy. 

STRAZAK

i

Autor: Facebook Stażacy z PSP w Leżajsku pożegnali swojego kolegę Marcina
Strażacy żegnają kolegę Marcina, który w tragicznym wypadku odszedł na wieczną służbę
Sonda
Czy boisz się śmierci?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki