Do tragedii w Leżachowie doszło w czwartek 20 lutego. Przed godz. 22 w jednym z domów jednorodzinnych doszło do wybuchu, w wyniku którego pojawił się ogień. Ciężko poparzona została 2-letnia Anielka, natomiast w pożarze zginął jej ojciec. Tego samego dnia mężczyzna odwiózł do szpitala swoją ciężarną żonę. Na rzecz dziewczynki, która przybywa w szpitalu w Łęcznej, ruszyła zbiórka pieniędzy.
Do tragedii w Leżachowie doszło w czwartek późnym wieczorem. W wyniku pożaru 2-letnia Anielka doznała ciężkich poparzeń, która obejmują 80 procent jej ciała. Dziewczynka przebywa w szpitalu w Łęcznej. Zbiórka pieniędzy przeznaczona jest na jej dalsze leczenie i jest prowadzona TUTAJ.
Tymczasem policja pod nadzorem prokuratora prowadzą czynności zmierzające do wyjaśnienia przyczyn tragedii w Leżachowie. Wiadomo, że w domu doszło do wybuchu, o czym donosili sąsiedzi. 2-letnię Anielkę wyniósł przed budynek jej ojciec, ale sam doznał na tyle poważnych obrażeń, że zginął w pożarze.