Zgłosił fałszywe przestępstwo, bo chciał, by policjanci zawieźli go do domu

i

Autor: Pixabay zdjęcie ilustracyjne

SZOKUJĄCE TŁUMACZENIA

Zamiast zamówić taksówkę zadzwonił po policję. 57-latek zgłosił napad, którego nie było

2024-02-13 9:52

Mieszkaniec Podkarpacia zgłosił przestępstwo, którego nie było. 57-letni mężczyzna z powiatu ropczycko-sędziszowskiego zadzwonił pod numer alarmowy i powiedział, że on i jego towarzyszka zostali zaatakowani przed zamaskowanych bandytów. Na miejscu okazało się, że żadnego napadu nie było, a zgłaszający chciał wykorzystać radiowóz jako taksówkę.

Podkarpackie. 57-latek zamiast zadzwonić po taksówkę wybrał numer alarmowy

57-latek z powiatu ropczycko-sędziszowskiego na Podkarpaciu w miniony piątek zadzwonił pod numer alarmowy. Zgłosił, że on i jego towarzyszka zostali napadnięci przez trzech zamaskowanych bandytów w okolicy ropczyckiego rynku.

Po dotarciu na miejsce policjanci odkryli, że mężczyzna jest sam. Jego stan wskazywał na to, że nie wylewał za kołnierz. Funkcjonariusze spytali go dlaczego zadzwonił po pomoc. W odpowiedzi pijany mieszkaniec Podkarpacia odpowiedział, że chciał, by radiowozem zawieźli go do domu!

- 57-latek, w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że do żadnego przestępstwa nie doszło. Tak naprawdę chciał jedynie, aby policjanci odwieźli go do domu. Z uwagi na to, że zgłoszona interwencja okazała się bezpodstawna, mieszkaniec powiatu ropczycko-sędziszowskiego został ukarany mandatem - przekazała policja.

Za fałszywe zgłoszenia grożą wysokie kary. Należy pamiętać, że w czasie odpowiedzi na zdarzenie, które nie miało miejsca, osoby faktycznie potrzebujące pomocy mogą nie otrzymać jej na czas.

Kościół szpitalny w Cmolasie z tajemniczą historią

Znasz podkarpackie nazwy potraw?

Pytanie 1 z 10
Gomółki to:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki