Do zdarzenia doszło na początku stycznia tego roku w jednym z mieszkań przy ulicy Glinki w Bytomiu. Gdy bytomscy policjanci przyjechali na miejsce, w mieszkaniu zastali 34-letniego mężczyznę oraz dwójkę dzieci w wieku 2 i 6 lat. Stróże prawa ustalili, że 25-letnia partnerka mężczyzny pojechała z dzieckiem i pogotowiem, które przybyło na miejsce, do szpitala. Mężczyzna był pijany, badanie alkomatem wskazało u niego 2 promile alkoholu w organizmie.
4 - miesięczna dziewczynka trafiła do szpitala w Chorzowie w stanie krytycznym, gdzie zmarła po kilkunastu dniach. Matka miała uderzyć ją w głowę - ponieważ płakała. 26 - latka była pijana, miała 1,5 promila alkoholu we krwi. Pracownikom pogotowia kobieta powiedziała, że córka się zadławiła.
Oskarżeni nie przyznali się do postawionych im zarzutów. Kobieta jest aresztowana. Wobec oskarżonego mężczyzny stasowany jest dozór policji. Proces będzie toczył się przed Sądem Okręgowym w Katowicach.
Podcasty
Playlisty tematyczne
![Olgierd Moskalewicz grał w Pogoni Szczecin i Wiśle Kraków. Tak typuje finał Pucharu Polski [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-Gw3N-SpuK-XFKd_olgierd-moskalewicz-300x250.jpg)
