Katowice. Policjanci schwytali swoich fałszywych odpowiedników

i

Autor: Policja Katowice

Katowice: Napadli i skuli kajdankami bezbronną 25-latkę. Podawali się za... policjantów

2021-02-16 11:39

Wtargnęli do mieszkania kobiety i sterroryzowali ją! Skuli kajdankami i bezczelnie ją okradli. Czy tak zachowują się policjanci? Nie Ci prawdziwi! Na trop fałszywych wpadli funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Najpierw schwytali dwóch mężczyzn w wieku 40 i 41 lat, potem wpadł trzeci - 23-latek. Dowody jednoznacznie wskazują na to, że fałszywi "stróże prawa" nie mieli pokojowych zamiarów. Ujawniono przy nich m.in. nielegalną broń i kastety!

Katowice. Fałszywi policjanci schwytani przez prawdziwych stróżów prawa

Jak informuje katowicka komenda wszystko zaczęło się od zgłoszenia 25-letniej kobiety, która został sterroryzowana przez dwóch mężczyzn. Zdarzenie miało miejsce w centrum miasta. Dwóch napastników chciało wejść do mieszkania 25-latki, ale w porę pojawili się tam policjanci. - Na miejsce zostali skierowani policjanci operacyjni, którzy zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 40 i 42 lat - podaje katowicka komenda. Okazało się, że obaj działali jako "fałszywi policjanci". Już wcześniej dwukrotnie wpadali do mieszkania pokrzywdzonej udając stróżów prawa. - Mężczyźni ci posługiwali się podrobionymi legitymacjami policyjnymi, a także podrobionymi dokumentami prokuratorskimi o zatrzymaniu kobiety i przeszukaniu mieszkania zajmowanego przez pokrzywdzoną - dodaje komenda. Podczas jednej z "interwencji" skuli 25-latkę kajdankami, grozili jej, okradli z telefonu i oszczędności. Na szczęście tym razem wpadli w ręce mundurowych, podobnie jak ich 23-letni kompan, którego odnaleziono w Warszawie.

Zobacz również: Będzin. Pałał do niej gorącym uczuciem. Tak ognistym, że chciał jej spalić dom!

Policjanci mają sporo dowodów na przestępczą działalność całej trójki. - Przy mężczyznach znaleziono nielegalną broń wraz z amunicją oraz przedmioty takie, jak maczeta i kastet. Wszyscy byli już wcześniej karani, a 42-latek poszukiwany był listem gończym wydanym przez Sąd Okręgowy w Płocku do kary odbycia pond 10 lat pozbawienia wolności - czytamy w komunikacie.

Zobacz również: Śląskie. Szczyt bestialstwa! Zostawili psa na krótkim łańcuchu bez jedzenia i wody na tęgim mrozie

Na wniosek prokuratora, sąd zastosował tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy wobec 23 i 42-latka. Natomiast 40-latek został objęty policyjnym dozorem połączonym m.in. z zakazem kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonej. Zastosowano również wobec niego poręczenie majątkowe. Wydano także postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym. W sprawie wykonywane są dalsze czynności dowodowe. Podejrzanym grozi kara do 12 lat więzienia, która wobec 42-latka może zostać podwyższona o połowę, gdyż działał w warunkach recydywy.

Fałszywy policjant. Rozpoznajesz? Dzwoń na policję

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki