Marsz LGBT w Zabrzu. Mieszkańcy są przeciwko, choć uważają się za tolerancyjnych

i

Autor: pixabay.com

Marsz LGBT w Zabrzu. Mieszkańcy są przeciwko, choć uważają się za "tolerancyjnych"

2019-08-19 15:30

Już 24 sierpnia środowiska lewicowe i LGBT chcą przejść przez Zabrze w Marszu Równości i Tolerancji. Nie wszystkim się ta inicjatywa podoba, dlatego część środowisk skierowało do prezydent miasta Małgorzaty Mańki-Szulik pismo z prośbą o powstrzymanie pochodu.

Kilku mieszkańców Zabrze opublikowało wideo, w którym z dezaprobatą mówią o zbliżającym się marszu. Ich zdaniem miasto jest oparte o tradycyjne wartości, takie jak rodzina. Mówią o sobie, że są tolerancyjni, ale jednocześnie podkreślają, iż "tolerancja ma swoje granice". Dlatego stawiają sprawę na ostrzu noża: "Mówimy nie ideologii LGBT" - krzyczą w filmiku zamieszczonym na jednym z portali społecznościowym. Zdaniem społeczników marsz niesie ze sobą wiele zagrożeń np. prowokacje, które mogą wywołać podobne bójki do tych z Białegostoku. Dlatego udali się do prezydent Małgorzaty Mańki-Szulik z prośba o zablokowanie marszu. Poniżej wideo, na którym społecznicy prezentują swoje stanowisko.

Co na to miasto? Próbowaliśmy skontaktować się z władzami Zabrza, ale mimo kilku prób nie udało się uzyskać informacji, jaka będzie odpowiedź prezydent miasta Małgorzaty Mańki-Szulik w tej sprawie. 

Jak informują organizatorzy wydarzenia marsz rozpocznie się 24 sierpnia o godzinie 12:00 na Placu Wolności, a następnie przejdzie ulicami: Wyzwolenia, Goethego, Plac Dworcowy i zakończy się na ulicy Wolności przy siedzibie banku ING.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki