Wypadek

i

Autor: Policja Wypadek

Jest akt oskarżenia

Naprawiali oświetlenie przy trasie na trasie DK-11, gdy uderzył w nich samochód. Nie żyje dwóch mężczyzn

Tragedia w Glinicy. Dwóch mężczyzn zginęło w trakcie naprawy oświetlenia i sygnalizatora świetlnego przy trasie DK 11 w Glinicy w powiecie lublinieckim. Ciężarówka wioząca węgiel zahaczył o kosz podnośnika, na którym stali pracownicy. Obaj runęli na ziemię, obaj zmarli w szpitalu. Wkrótce na ławie oskarżonych usiądą Maciej K. i Piotr Ć.. Prokuratura skierował już akt oskarżenia do sądu.

Tragiczny wypadek w Glinicy. Pracownicy runęli z wysokości na ziemię. Nie żyją

Do tego tragicznego w skutkach wypadku doszło 14 grudnia 2021. Dwóch pracowników mężczyzn wykonywało prace przy naprawie oświetlenia i sygnalizatora na trasie DK-11 w miejscowości Glinica w powiecie lublinieckim. W trakcie pracy obaj znajdowali się w koszu na podnośniku. Pojazd był zaparkowany poza jezdnią, lecz ramię podnośnika i kosz roboczy pozostawały nad jezdnią. W pewnym momencie jadący drogą samochód ciężarowy, kierowany przez Macieja K., zawadził kosz zwyżki.

Mężczyźni z całą siłą runęli na jezdnię. Obrażenia, których doznali były bardzo rozległe. Obaj mężczyźni zmarli w szpitalu.

- W śledztwie uzyskano opinię zespołu biegłych z zakresu ruchu drogowego oraz bezpieczeństwa i higieny pracy (BHP). Z opinii tej wynika, że przyczyną zdarzenia było przekroczenie dopuszczalnej prędkości przez kierującego samochodem ciężarowym Macieja K. i nie zachowanie przez niego należytej ostrożności w sytuacji zauważenia pojazdu, który pracował przy infrastrukturze drogowej - przekazał prok. Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Ponadto biegli stwierdzili, że prace były wykonywane z naruszeniem przepisów BHP, gdyż nie wygrodzono terenu robót poprzez wyłączenie pasa ruchu. Ustalono także, że mężczyźni w trakcie wykonywania prac na zwyżce, nie mieli hełmów ochronnych oraz szelek zabezpieczających.

- W toku śledztwa prokurator przedstawił Maciejowi K. zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Maciej K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa i wyjaśnił, że był przekonany, iż przejedzie pod koszem, w którym znajdowali się robotnicy - dodaje prokurator Ozimek.

Ponadto prokurator przedstawił zarzut kierownikowi robót Piotrowi Ć., który dotyczy narażenia pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia poprzez niedopełnienie obowiązków w zakresie BHP oraz nieumyślnego spowodowania ich śmieci. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Piotr Ć. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa i odmówił złożenia wyjaśnień.

Maciej K. (47 l., z zawodu kierowca) i Piotr Ć. (35 l. z zawodu inżynier elektryk) ) nie byli w przeszłości karani. 

Prokuratura Rejonowa w Lublińcu właśnie skierowała do Sądu Rejonowego w Lublińcu akt oskarżenia przeciwko Maciejowi K. i Piotrowi Ć.

Sonda
Mieliście kiedyś wypadek w pracy?
Tragiczny wypadek w Lublinie. Nie żyją nastolatkowie. Samochód którym jechali jest całkowicie zmiażdżony!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki