Pojechał szukać żony do Będzina. Skończył w areszcie skuty kajdankami!

i

Autor: Policja Będzin

Pojechał "szukać żony" do Będzina. Skończył w areszcie skuty kajdankami!

2020-11-20 8:15

30-letni gliwiczanin pojechał do Będzina. Wedle relacji, jaką potem przedstawiał, miał szukać żony. Zaskakujące jest więc, że zamiast próbować odnaleźć swoją "drugą połówkę"... wpadł do mieszkania 50-letniej kobiety i dokonał rozboju. Jak potem tłumaczył mundurowym, to właśnie tam miała przebywać jego małżonka. Czemu więc zaatakował bezbronną 50-latkę?

Do zdarzenia doszło we wtorek na osiedlu Syberka w Będzinie. 30-latek z Gliwic postanowił przyjechać do miasta w poszukiwaniu swojej małżonki. Pojechał do mieszkania, w którym kobieta miała przebywać. Mężczyzna wszedł do środka, a tam zastał 50-letnią, obcą dla niego mieszkankę miasta.

- Mężczyzna dostał się do lokalu na parterze budynku, wypychając drzwi balkonowe. W mieszkaniu znajdowała się kompletnie zaskoczona niespodziewaną „wizytą” 50-letnia kobieta. Na widok nieproszonego gościa, lokatorka mieszkania chwyciła za telefon, chcąc wezwać pomoc. Napastnik wyrwał jednak kobiecie z ręki komórkę i po poturbowaniu swojej ofiary, uciekł z mieszkania - relacjonuje zaskakująca zdarzenie policja.

Napastnik został szybko złapany przez policjantów. Tłumaczył im, że szuka swojej 30-letniej małżonki, ale takie tłumaczenie na  nic się zdało. Gliwiczanin został skuty i doprowadzony na posterunek policji. - Dalszym losem zatrzymanego zajmie się teraz prokurator i sąd. Grozi mu 10 lat więzienia - podsumowują mundurowi.

Dzieci okradły Stadion Miejski w Bielsku-Białej. Teraz szuka ich policja

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki