Policjanci odkryli trzy dziuple z kradzionymi częściami. Były warte 600 tys. złotych

2019-08-06 9:47

W ostatnim czasie funkcjonariusze niemal w każdym tygodniu znajdują na terenie woj. śląskiego dziuple samochodowe i kradzione części samochodowe na posesjach. Tym razem podobnego odkrycia dokonano w okolicach Bielska-Białej.

Kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej przeszukali trzy firmy z okolic Bielska-Białej, prowadzące sprzedaż używanych części samochodowych. Nie był to przypadek, bowiem mieli sygnały, że ich działalność jest prowadzona na bakier z prawem. Podejrzenia okazały się słuszne. Policjanci znaleźli na miejscu części z ponad 200 samochodów skradzionych w kilku krajach Europy w latach 2010-2019, m.in. w Austrii, Francji, Włoszech czy Szwajcarii. Jak były dystrybuowane?

- Wśród odzyskanych podzespołów znalazły się m.in. silniki, skrzynie biegów, elementy zawieszenia, karoserii i wnętrza pojazdów oraz baterie hybrydowe. Handel kradzionymi podzespołami odbywał się na aukcjach internetowych, a także bezpośrednio w siedzibach nieuczciwych sprzedawców - podaje śląska policja.

Wiadomo, że wartość znalezionych części wynosi około 600 tys. złotych. Sprawa jest rozwojowa, policjanci współpracują w tym zakresie z funkcjonariuszami z innych państw, z których skradziono części samochodowe. W związku ze sprawą na ten moment nikogo nie zatrzymano.

- Czekamy na informacje wynikające ze współpracy z funkcjonariuszami z innych krajów. Jeśli okaże się, że części rzeczywiście pochodzą z danego skradzionego pojazdu, właściciele firm usłyszą zarzuty paserstwa - mówi przedstawiciel biura prasowego KWP w Katowicach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki