Potężna eksplozja w fabryce materiałów wybuchowych NitroErg w Krupskim Młynie

i

Autor: ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE, FOT. SHUTTERSTOCK Potężna eksplozja w fabryce materiałów wybuchowych NitroErg w Krupskim Młynie

Krupski Młyn. Potężna eksplozja w fabryce materiałów wybuchowych. Dwie osoby zaginione

2022-02-15 0:58

Potężna eksplozja w fabryce materiałów wybuchowych NitroErg w Krupskim Młynie w województwie śląskim. Na miejsce skierowano liczne służby ratunkowe, w tym dwa śmigłowce LPR. Do późnych godzin nocnych trwały poszukiwania dwóch zaginionych pracowników.

Wybuch w fabryce w Krupskim Młynie

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 14 lutego, po godz. 17 w zakładzie należącym do spółki NitroErg w Krupskim Młynie w powiecie tarnogórskim pod Lublińcem. - Około 17.15 na terenie zakładu w Krupskim Młynie doszło do detonacji w jednym z budynków okołoprodukcyjnych. Poszukiwane są dwie osoby - powiedział poinformował PAP rzecznik firmy Krzysztof Maciejczyk.

Eksplozja była była tak wielka, że wstrząsy były odczuwalne nawet w miejscowościach oddalonych o kilkanaście kilometrów. Na miejsce skierowano blisko 30 zastępów strażackich, m.in. grupę poszukiwawczą z psami, szkolonymi do odnajdowania ludzi, a także dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Zakład w Krupskim Młynie zajmuje rozległy, ok. 200-hektarowy teren.  

- W wyniku zdarzenia jeden budynek uległ zniszczeniu, pozostają pojedyncze ogniska pożaru. Prowadzone są poszukiwania dwóch pracowników, którzy nie zgłosili się w punkcie zbiórki - poinformował rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski.

Wybuch gazu w Ścinawie.

Co z dwoma pracownikami?

Do późnych godzin nocnych trwały poszukiwania dwóch zaginionych osób. Firma nie udziela obecnie informacji na temat zaginionych pracowników, ani charakteru wykonywanych przez nich czynności. - W pierwszej kolejności musimy powiadomić rodziny zaginionych pracowników o tym, iż właśnie oni są obecnie poszukiwani - wyjaśnił Maciejczyk.

Niestety, z miejsca poszukiwań dochodzą - na razie nieoficjalne - informacje z których wynika, że obie poszukiwane osoby nie żyją. Służby jednak nie potwierdzają tych doniesień.  

Komisja wyjaśni przyczyny wybuchu  

Przyczyny i okoliczności eksplozji wyjaśni specjalna komisja, którą powoła zarząd spółki. - Komisja wyjaśniająca przyczyny i okoliczności wypadku zostanie powołana w najbliższych godzinach. W jej skład wejdą zarówno eksperci w zakresie technologii związanej z wytwarzaniem materiałów wybuchowych, jak i specjaliści z zakresu bezpieczeństwa pracy – powiedział rzecznik spółki.

Nitroerg należy do Grupy KGHM

Należący do Grupy KGHM Nitroerg to największy w Polsce i jeden z największych w Europie producentów materiałów wybuchowych oraz systemów inicjowania do użytku cywilnego. Zakład w Krupskim Młynie jest częścią spółki Nitroerg SA, w skład której wchodzi też fabryka w Bieruniu. Firma wytwarza m.in materiały wybuchowe emulsyjne, nitroglicerynowe i amonowo-saletrzane, nieelektryczne systemy inicjowania i zapalniki elektryczne.

W przeszłości w zakładach spółki dochodziło już do wypadków, także śmiertelnych. W styczniu ub. roku w wyniku eksplozji zginął 49-letni pracownik zakładu w Bieruniu. Wybuchły wówczas pozostałości z produkcji, unieszkodliwiane w przeznaczonym do tego miejscu, oddalonym od hal produkcyjnych. Inny 36-letni pracownik trafił do szpitala.

W marcu 2017 r. w Krupskim Młynie w wyniku niewielkiego wybuchu zginął 59-letni pracownik, wykonujący prace remontowe. Dwaj inni robotnicy w wieku 45 i 58 lat trafili wówczas do szpitala.

W marcu 2013 roku w zakładzie w Bieruniu doszło do silnego wybuchu w magazynie-bunkrze na linii produkcyjnej dynamitów. Nikomu nic się nie stało, ale budynek, w którym składowane były nitroestry wykorzystywane w produkcji dynamitu, został zniszczony.

W lipcu 2005 r. w ówczesnych zakładach Nitron w Krupskim Młynie doszło do wybuchu w budynku magazynu nitrogliceryny, skąd trafiała ona na linię produkcyjną. Rannych zostało siedem osób.

W październiku 2004 r. w zakładach w Krupskim Młynie zginęły dwie kobiety w wieku 45 i 50 lat. Eksplozja nastąpiła podczas produkcji stosowanego w górnictwie materiału wybuchowego - metanitu. Kobiety pracowały przy obsłudze urządzenia napełniającego metanitem naboje, kiedy nastąpiła jego awaria i wybuch zgromadzonych w budynku materiałów. W czerwcu 2001 r. w zakładzie pękł zbiornik z kwasem ponitracyjnym. Nie było osób poszkodowanych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki