Atrapa bomby w Raciborzu

i

Autor: Policja Racibórz

Nieśmieszny żart

Racibórz: Powiedział, że ma bombę w mieszkaniu. Ładuek był atrapą, a legitymacja dawcy krwi podróbą!

2023-06-13 12:56

Policjanci z Raciborza otrzymali przerażające zgłoszenie dotyczące 29-letniego mężczyzny. Miał się on chwalić posiadaniem ładunku wybuchowego domowej roboty. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, aby sprawdzić, czy mężczyzna rzeczywiście ma bombę, ten postanowił sobie ostro zażartować. Policjantom do śmiechu jednak nie było.

Mieszkaniec Raciborza miał atrapę bomby

Policjanci z Raciborza dostali w niedzielę (11 czerwca) bardzo niepokojące zgłoszenie. Mieszkaniec Raciborza chwalił się, że w swoim mieszkaniu przy ul. Chodkiewicza skonstruował bombę! Świadek obawiał się, że to nie żarty, dlatego policjanci czym prędzej ruszyli na miejsce. Dotarli po kilku minutach, ale nikt nie chciał otworzyć drzwi. - W trakcie interwencji na miejscu pojawił się mężczyzna, który oświadczył policjantom, że jest bratem lokatora mieszkania, na dowód czego okazał legitymację honorowego dawcy krwi. Policjanci szybko ustalili, że chociaż podane przez mężczyznę dane personalne są prawdziwe, to nie jest on tym, za kogo się podawał, a legitymację podrobił - podaje raciborska KMP.

To nie wszystko, bowiem 29-latek okazał się konstruktorem wspomnianej "bomby". - Mężczyzna powiedział mundurowym, że zrobił sobie żart, składając z różnych przedmiotów atrapę bomby i chwaląc się tym znajomemu w czasie spotkania, gdzie był spożywany alkohol - informuje KMP Racibórz. Mężczyznę zatrzymano, "bombę" sprawdzono. Okazało się, że to atrapa. Za ten niezbyt udany żart grozi zatrzymanemu nawet do dwóch lat pobytu w więzieniu.

Ewakuacja w centrum Szczecina. Saperzy usuwali bombę z czasów II wojny światowej
Sonda
Czy praca w policji jest niebezpieczna?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki