Rodzina zgłosiłą, że zaginął. On jechał pijany z czteropakiem i flaszką w samochodzie

Do zaskakującego zdarzenia doszło w Pyskowicach. Mundurowi dostali informację o zaginięciu 59-letniego mężczyzny. Zgłoszenie pochodziło od jego rodziny. Mundurowi w mgnieniu oka znaleźli 59-latka. - Natychmiast przystąpili do intensywnych poszukiwań i szybko namierzyli samochód, którym przemieszczał się poszukiwany - relacjonują mundurowi. - Po zatrzymaniu volkswagena mundurowi poczuli wyraźny zapach alkoholu, a na siedzeniu auta zobaczyli czteropak piwa oraz butelkę trunku mocniejszego - dodają policjanci. Zaginiony 59-latek miał 1,68 promila w organizmie.

Czytaj również: Śmierć 7-latki w Mysłowicach. Dziewczynka umarła w męczarniach. Wyniki sekcji zwłok

Zobacz koniecznie: Nocne włamanie do jubilera w Zabrzu! Zginęła biżuteria o ogromnej wartości. Trwają poszukiwania sprawców!