Do zdarzenia doszło w piątek, 12 września 2025 roku, o godzinie 18:28 w Pyskowicach (powiat gliwicki). Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, którzy pracowali na miejscu tragedii, 51-letni kierujący motocyklem marki yamaha, jadąc ulicą Mickiewicza, na łuku drogi niespodziewanie zjechał na przeciwny pas ruchu. Tam uderzył w prawidłowo jadący samochód osobowy marki ford.
Siła uderzenia była ogromna. Motocyklista poniósł śmierć na miejscu. Kierujący samochodem nie odniósł obrażeń, jednak zdarzenie było dla niego dramatycznym przeżyciem. Na miejscu pracowali policjanci, ratownicy medyczni oraz strażacy, którzy zabezpieczyli teren i kierowali ruchem.
Droga krajowa nr 40 była całkowicie zablokowana w obu kierunkach. Utrudnienia trwały kilka godzin − ruch przywrócono dopiero około godziny 22:30. W tym czasie służby prowadziły oględziny miejsca wypadku, ustalały szczegóły zdarzenia i wykonywały niezbędne czynności procesowe. Policja podkreśla, że przyczyny wypadku nie są jeszcze znane i będą szczegółowo wyjaśniane.
Jak informuje Komenda Miejska Policji w Gliwicach, był to już 21. śmiertelny wypadek od momentu rozpoczęcia policyjnej akcji Czarny Alert Drogowy w województwie śląskim. Akcja została ogłoszona 18 czerwca tego roku, a jej celem było zwiększenie świadomości kierowców i pieszych w obliczu rosnącej liczby wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Od tamtego czasu na drogach regionu życie straciły już 22 osoby.
Funkcjonariusze przypominają również, że motocykliści są jedną z najbardziej narażonych grup uczestników ruchu. Brak karoserii i systemów bezpieczeństwa, które chronią kierowców samochodów, sprawia, że nawet pozornie niewielkie błędy mogą prowadzić do tragedii.
Śledczy będą teraz szczegółowo badać okoliczności piątkowego wypadku, by ustalić, dlaczego motocyklista zjechał na przeciwny pas. Ostateczne przyczyny będą znane po zakończeniu postępowania.