Sosnowieccy policjanci zatrzymali 48-letniego mieszkańca Będzina, który przyjechał do Sosnowca w związku z podejrzeniem, iż jest zdradzany przez żonę. Gdy jego przypuszczenia się potwierdziły spalił jej samochód, dokonał zniszczenia drzwi mieszkania, w którym przebywała żona oraz kierował w jej stronę groźby pozbawienia życia.
9 listopada około godziny 22.00 sosnowiecka policja otrzymała zgłoszenie o awanturze domowej w jednym z bloków przy ul. Spadochroniarzy. W trakcie dojazdu na miejsce interwencji policjanci zauważyli palącą się Toyotę. Na klatce schodowej funkcjonariusze zastali grupę 5 bardzo pobudzonych mężczyzn. Policjanci musieli wezwać na miejsce drugi patrol.
Jeden z mężczyzn powiedział policjantom, iż przyjechał do Sosnowca za swoją żoną bo podejrzewa, że ona go zdradza i właśnie przebywa w mieszkaniu, do którego usiłuje się dostać. Drzwi mieszkania były zamknięte, więc zazdrosny mąż usiłował je otworzyć przy pomocy siekiery. Z uwagi na zniszczenia otwarcie drzwi nie było możliwe.
Funkcjonariusze ustalili, iż w mieszkaniu znajduje się żona sprawcy zniszczenia mienia oraz dwie inne osoby. Po ugaszeniu pożaru pojazdu straż pożarna otwarła drzwi do mieszkania w którym przebywała żona krewkiego 48-latka.
Zazdrosny mąż przyznał policjantom, że samochód, który się palił należy do jego żony i że to on w złości go podpalił. Dodatkowo ustalono, że 48-letni mieszkaniec Będzina kierował groźby karalne pozbawienia życia pod adresem żony i innych uczestników interwencji.
Zazdrosny 48-latek został zatrzymany przez policjantów i osadzony w areszcie. Teraz mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Podcasty
Playlisty tematyczne
