Do zdarzenia doszło przy ulicy Jesionowej w Chudowie – Samochód zatrzymał się na końcu drogi, po dłuższej chwili zawrócił i odjechał, za nim biegł ujadający pies. Zwierzę odnalazłam po około 700 m, gdy biegał w kółko pośrodku skrzyżowania ulic Topolowej i Zabrskiej. Pies nie wiedział, w którą stronę udać się dalej, był przerażony, zdyszany i trząsł się jak galareta. Z trudem udało mi się go wziąć z ruchliwej drogi, zapiąć na smycz i przeciągnąć do mojego samochodu – relacjonuje Ania Szuniewicz, świadek wydarzenia.
Porzucony psiak trafił do Schroniska dla Zwierząt w Rybniku. Sytuację uwieczniła kamera, zobaczcie nagranie. Moment, w którym psiak biegnie za samochodem widać od 04:15 min.
Do zdarzenia doszło 4 lipca. Ania Szuniewicz, świadek zdarzenia zgłosiła sprawę na policję, przekazała wszystkie uzyskane dowody. Sprawę opisała także w sieci. W akcję mającą na celu ustalenie tożsamości osoby, która w ten sposób potraktowała zwierzaka, zaangażowały się setki internautów – udostępniali nagranie, zdjęcia psa oraz informacje odnośnie samochodu, z którego został wyrzucony pies.
Według informacji świadka, właściciel psa, który go porzucił, po zobaczeniu nagrania w sieci, udał się do schroniska w Rybniku i udając zainteresowanie psem "zaadoptował" go ponownie – miał "poczuć skruchę". Mężczyzna sam zgłosił się na policję, która prowadzi dochodzenie w tej sprawie.