Choroba wieńcowa - objawy, kto jest narażony. Jak dbać o serce

2011-09-19 4:00

Zawał, choroba wieńcowa i nadciśnienie - to najpopularniejsze dolegliwości kardiologiczne. Większości z nich można zapobiec. Tyle tylko, że… dbać o serce zaczynamy najczęściej dopiero wtedy, kiedy zaczyna szwankować.

Wieńcówka to plaga

Najczęstszą jest choroba wieńcowa. Zaczyna się od uszkodzenia naczyń (tętnic wieńcowych) zaopatrujących serce w krew. W rezultacie ściana tętnicy zwęża się, a nawet zamyka. Mięsień sercowy, nie otrzymując odpowiedniej ilości tlenu, przestaje pracować.

Ten stopniowo rozwijający się proces nosi nazwę miażdżycy. Rozwój choroby prowadzi do powstawania blaszek miażdżycowych blokujących przepływ krwi.

Choroba wieńcowa stanowi część naturalnego procesu starzenia się, ale zagraża także osobom prowadzącym siedzący tryb życia, z wysokim ciśnieniem, otyłością i palaczom.

Trzeba się badać

Dziś medycyna dysponuje wieloma metodami leczenia wieńcówki są to m.in. leki (beta-blokery, blokery kanału wapniowego, leki o działaniu metabolicznym obniżające poziom cholesterolu itp.), angioplastyka, leczenie operacyjne. Tyle tylko, że aby się leczyć, trzeba pójść do kardiologa. Tymczasem większość chorych na serce trafia do specjalisty dopiero po przebytym zawale. Dlaczego? Na pewno część z nich nie potrafi rozpoznać pierwszych objawów choroby, ale niektórzy zwyczajnie nie szanują swojego zdrowia. Już czas to zmienić.

Objawy choroby wieńcowej:

- dławicowe bóle w klatce piersiowej,

- coraz częściej pojawiająca się zadyszka,

- stany podgorączkowe niezwiązane z przeziębieniem,

- nagły silny ból za mostkiem, promieniujący do rąk i żuchwy, z towarzyszącą dusznością i lękiem,

- silny ból głowy, szczególnie z tyłu, z zaburzeniami widzenia, sennością, nudnościami,

- nagłe uczucie nierównego, szybkiego bicia serca z osłabieniem, zawrotami głowy,

- nagłe zasłabnięcie.

Kto powinien uważać

- ludzie otyli i mający problemy ze zbyt wysokim cholesterolem,

- pochodzący z grup ryzyka, czyli mający w rodzinie przypadki chorych na serce,

- nałogowi palacze,

- osoby nadużywające alkoholu,

- chorzy na cukrzycę i nadciśnienie,

- osoby prowadzące siedzący tryb życia.

Kalendarz badań lekarskich

Od dawna planujesz zająć się swoim zdrowiem? Podpowiemy, od czego zacząć przegląd organizmu, co dokładnie przebadać i jak często to robić.

Wczesna jesień to idealny moment na sprawdzenie, jak funkcjonuje nasz organizm. Skończył się sezon urlopowy, dzieci poszły do szkoły, a po lecie w organizmie mogły zajść niepokojące zmiany. Jakie? Słońce mogło nasilić zmiany na skórze, przyspieszyć procesy nowotworowe oraz uaktywnić procesy zapalne. Ponadto wirusy i bakterie tylko czyhają, żeby nas zaatakować. Lepiej więc wiedzieć, jaki jest teraz stan naszego zdrowia, aby zareagować na czas.

Od czego zacząć

Najlepiej od wizyty u internisty. Lekarza należy poprosić o skierowanie na podstawowe badania. Na pewno trzeba wykonać morfologię krwi z rozmazem, OB i ogólne badanie moczu. Warto też zmierzyć poziom glukozy we krwi, zły i dobry cholesterol i trójglicerydy oraz zrobić EKG. Osoby spędzające wiele czasu przed komputerem i mające w rodzinie przypadki chorych na zaćmę czy jaskrę nie mogą zapomnieć o badaniach okulistycznych, kobiety zaś - o regularnych badaniach ginekologicznych, cytologii, USG piersi lub mammografii.

Po co kalendarz

O profilaktyce powinny szczególnie pamiętać osoby przewlekle chore i pochodzące z różnych grup ryzyka, np. wywodzące się z rodzin, gdzie były przypadki zachorowań na określone schorzenia. Ale z bacznej obserwacji stanu swojego zdrowia nikt z nas nie jest zwolniony. Dlatego właśnie powstał kalendarz badań lekarskich. Stosując się do niego, masz pewność, że nic ważnego nie umknie twojej uwadze.

Grunt to wiedza

Aby cieszyć się dobrym zdrowiem, nie wystarczy profilaktyka i zmiana trybu życia na aktywniejszy. Potrzebna jest także wiedza o zdrowiu, sposobie przygotowania się do badań lekarskich oraz o charakterystycznych objawach najpopularniejszych chorób. Te informacje można znaleźć m.in. w serii wydawniczej "Super Expressu" - "Zdrowie w pigułce". Od jutra przez pięć kolejnych tygodni wraz z naszą gazetą ukazywać się będą książeczki zdrowotne o sercu, grypie, oczach, bezsenności i cukrzycy. Ich lektura z pewnością rozwieje dylematy pacjentów.

Badania kardiologiczne pamiętaj! Rezonans magnetyczny, scyntygrafia czy angiokardiografia (koronarografia)

to badania specjalistyczne, które z reguły służą dalszej diagnostyce. Nierzadko mają one wykazać skuteczność wcześniejszych metod leczenia. Te specjalistyczne badania wymagają odpowiedniego przygotowania pacjenta, ale o tym oczywiście informuje lekarz.

Morfologia - może wiele powiedzieć o stanie naszego serca, np. wysokie OB świadczy o stanie zapalnym, wyższe wartości czerwonych krwinek mogą być objawem niskiej zawartości tlenu w krwi obwodowej. Podwyższone wartości hemoglobiny to m.in. sygnał zwiększonego ryzyka zakrzepów.

Badanie moczu - białko w moczu może świadczyć nie tylko o stanach zapalnych dróg moczowych, ale także o niewydolności układu krążenia.

Lipidogram, czyli poziom cholesterolu LDL (tzw. zły cholesterol) i cholesterolu HDL (tzw. dobry) oraz trójglicerydów. Wyniki odbiegające od normy wskazują na zagrożenie chorobami serca i naczyń wieńcowych, miażdżycą.

EKG (zwykłe i metodą Holtera) - pozwala stwierdzić m.in. niedokrwienie serca, przerost jego komór, istnienie blizn po przebytych zawałach. Echokardiografia wykaże chorobę wieńcową, wady wrodzone mięśnia sercowego, zaburzenia rytmu serca.

Badanie dopplerowskie - wykrywa niebezpieczne dla życia zwężenie tętnic, wywołane miażdżycą, zakrzepicą oraz inne schorzenia naczyń krwionośnych.

Prof. Andrzej Dyduszyński (82 l.): 10 sprawdzonych rad kardiologa

Wystarczy zmienić kilka nawyków, zwrócić uwagę na dietę i więcej się ruszać, by znacząco poprawić krążenie i poczuć się lepiej. Oto co jeszcze możesz zrobić, by jak najdłużej mieć serce jak dzwon.

- Zmień nawyki żywieniowe! Ogranicz ilość słodyczy, napojów słodzonych i soli. Znacznie zredukuj spożycie tłuszczów. Zamiast zwierzęcych stosuj raczej roślinne. Oliwę z oliwek z pierwszego tłoczenia, olej rzepakowy, także tłoczony na zimno. Mięso 2-3 razy w tygodniu całkowicie wystarczy.

- Jedz systematycznie! Spożywaj nie mniej niż 5 posiłków dziennie - trzy podstawowe oraz drugie śniadanie i podwieczorek. Jeśli nie możesz wytrzymać bez przekąsek, sięgaj po orzechy lub warzywa.

- Pamiętaj o ruchu! Co dzień bez względu na pogodę spaceruj lub maszeruj, co najmniej pół godziny. Możesz to zrobić, np. wychodząc wcześniej do pracy albo wracając po niej do domu. Zamiast jeździć windą, korzystaj ze schodów. Słowem każdą wolną chwilę wykorzystuj na ruszanie się.

- Badaj się regularnie! Systematycznie poddawaj się badaniom lekarskim, zgodnie z kalendarzem badań. Podczas każdej wizyty domagaj się zbadania ciśnienia tętniczego. I oczywiście przestrzegaj zaleceń lekarza. Pilnuj terminów badań, szczególnie gdy należysz do osób obciążonych ryzykiem chorób układu krążenia.

- Zrzuć nadwagę! Pilnuj wagi i jak ognia unikaj nabrania nadmiernych kilogramów. Każdy kilogram wagi ponad miarę to większe ryzyko nadciśnienia, cukrzycy oraz miażdżycy.

- Dbaj o ciśnienie! Jeśli cierpisz na nadciśnienie tętnicze - regularnie zażywaj leki. Koniecznie zrezygnuj z soli, nie używaj kostek rosołowych, słonych żółtych serów, fast foodów, zup w proszku, nie dodawaj soli do jedzenia.

- Rzuć palenie! Substancje chemiczne zawarte w dymie papierosowym błyskawicznie uszkadzają tętnice.

- Unikaj alkoholu! Lampka czerwonego wina nie zaszkodzi, ale mocne trunki należy odstawić.

- Mierz cukier! Kontroluj poziom cukru we krwi - zbyt duża ilość cukru uszkadza śródbłonek naczyń i sprzyja wzrostowi lipidów. Jeśli masz zbyt dużo cukru we krwi, koniecznie zmień dietę.

- Opanuj stres! Zastanów się, czy wielogodzinna i stresująca praca na pewno jest dla ciebie. Może już czas trochę zwolnić. Znaleźć spokojniejsze zajęcie, zająć się rodziną i cieszyć się wolnymi chwilami.

Aktor Robert Moskwa podpowiada: Staram się trzymać formę

Kardiolodzy mogą mnie stawiać za przykład, bo żyję tak, jak zalecają. A to dlatego, że jestem nie tylko aktorem, ale też sportowcem. Aby mieć zdrowe serce:

Używam nóg - spaceruję, tańczę, często chodzę zamiast podjeżdzać przystanek samochodem lub autobusem,

Uprawiam sport - praktykuję karate i gram w nogę. Trzeba znaleźć taki rodzaj aktywności fizycznej, który nie będzie męczarnią, ale przyjemnością,

Kontroluję wagę - zwracam uwagę na to, co jem. Staram się nie przejadać i nie dopuszczać do złapania zbędnych kilogramów. Potem ciężko je zrzucić,

Staram się nie stresować - w życiu bywa różnie, ale robię wszystko, by nie dać się zwariować. Chociaż dużo pracuję, zawsze znajdę czas na drobne przyjemności. Życie w ciągłym pędzie nikomu nie służy,

Badam się - nie czekam, aż organizm zacznie mi sygnalizować, że coś złego się z nim dzieje. Chodzę do lekarza i wykonuję profilaktyczne badania.

Serce bije 100 tysięcy razy na dobę i przepompowuje 200 mln litrów krwi w ciągu całego życia. Bez tego niedużego, bo zaledwie wielkości grejpfruta, narządu nie można żyć.

Gdzie podział się rozsądek

Mimo to my, zamiast szanować swoje zdrowie, zaczynamy interesować się sercem dopiero, gdy odmawia współpracy. Zaledwie dwóch na pięciu Polaków nie pali papierosów, choć powszechnie wiadomo, że papierosy to wróg numer jeden serca. Jedna trzecia naszych rodaków zaś ma zbyt wysokie stężenie cholesterolu we krwi, nadwagę lub cukrzycę - czyli dokładnie te czynniki, które znacząco zwiększają ryzyko pojawienia się u człowieka chorób układu krążenia.

Kiedy ryzyko rośnie

Skutki takiego stanu rzeczy są opłakane. W naszym kraju ponad połowa ludzi umiera z powodu chorób układu krążenia, a co trzeciemu Polakowi grozi choroba wieńcowa. Najwięcej zgonów z powodu chorób układu sercowo-naczyniowego spowodowanych jest zawałem serca lub udarem mózgu. Zaś wśród najważniejszych czynników ryzyka wymienia się: nadciśnienie tętnicze, cukrzycę, zaburzenia lipidowe, otyłość brzuszną, palenie papierosów, złą dietę, brak ruchu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki