Grał na skrzypcach podczas operacji mózgu

2014-08-16 4:00

To nie scena ze zwariowanej komedii, ale rzeczywistość! Skrzypek z Minnesoty grał na instrumencie, podczas gdy chirurdzy... operowali mu mózg.

Skąd pomysł na tak szokujący koncert? Wszystko przez chorobę, z jaką od paru lat zmaga się Roger Frisch, pierwszy skrzypek Minnesota Orchestra.

Drżenie samoistne bardzo utrudniało mu pracę muzyka. Bo jak grać na skrzypcach, gdy trzęsą się ręce? Lekarze zdecydowali więc o wszczepieniu elektrody do mózgu wirtuoza. By wiedzieć, który dokładnie obszar wymaga zabiegu, musieli przeprowadzić eksperyment - sprawdzić, jaka część mózgu aktywizuje się podczas gry na skrzypcach. Frisch nie miał więc innego wyjścia, jak tylko zagrać z otwartą czaszką, z miejscowym znieczuleniem.

Zobacz też: SZOK! Piloci zasnęli w samolocie! Boeing pełen ludzi zaczął spadać...

Operacja się powiodła. Dzięki elektrodzie muzyk może teraz wyłączać drżenie ręki przez naciśnięcie przycisku umieszczonego na specjalnym urządzeniu, które zawsze ma przy sobie podczas koncertów. Frisch wrócił już do pracy.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki