Hodowcy zainwestowali aż 16 tysięcy dolarów w kupno 102 kilogramów jaj. A osobniki, które się z nich wykluły, codziennie karmili owocami i ciastem. Robactwo miało posłużyć do sporządzania lekarstw na raka. Po uwolnieniu rozbiegło się ono po okolicy. Lokalne władze powołały pięciu inspektorów
do zbadania sprawy.