Opętani wizją Duchów

2015-01-22 3:00

Wiara w duchy to najstarsze wierzenie świata. Przed wojną wywoływanie ich było formą spędzania wolnego czasu. Dziś opiera się głównie na kontaktach ze zmarłymi przodkami. Aż trudno uwierzyć, że wiara w duchy w XIX wieku miała podłoże filozoficzno-naukowe w postaci spirytyzmu

Współczesna nauka nie chce na poważnie zająć się badaniem spirytyzmem, uznając go za problem religii. Jest on jest odmianą spirytualizmu, ale różni się od niego większą niezależnością w kwestii teologii chrześcijańskiej. Doktrynę tę stworzono w połowie XIX wieku, a jej rozwój można było zaobserwować w Anglii, Francji i USA. To Francuz Hipolit Rivail głosił istnienie w każdym człowieku "czynnika myślącego", który tuż po śmierci oddziela się od ciała fizycznego, a następnie wciela się przez reinkarnację w kolejne istoty.

Na temat kontaktu z duchami pojawiło się wiele publikacji, a towarzystwa spirytystyczne rosły jak grzyby po deszczu. Obecnie doktryna spirytyzmu największą popularnością cieszy się w Ameryce Południowej i USA. Ogromny wpływ miała także na synkretyczne religie afroamerykańskie.

Medium i zjawy

Seanse spirytystyczne polegają na kontakcie z duchami, zjawami. Kim są przywoływane przez ludzi duchy? Według spirytystów są one bardzo inteligentnymi istotami ludzkimi, które po śmierci fizycznej ciała egzystują w świecie pozamaterialnym. Duchy żyją w świecie niewidzialnym, który znajduje się poza czasoprzestrzenią. Mogą komunikować się z ludźmi poprzez dźwięki, dotyk, hałas, zapach, poruszanie przedmiotów, pismo, rysunek czy muzykę. Innym sposobem na interakcję z ludźmi jest kontakt przez osobę żyjącą, czyli medium. Taka osoba podczas obcowania z duchem może zmieniać wygląd, wagę, zacząć przemawiać głosem zmarłego, a nawet wykonywać czynności pasujące do ruchów ducha. Parapsycholodzy ostrzegają, że do medium powinno się zwracać tylko w wyjątkowych sytuacjach. Do takich ich zdaniem należy nagła śmierć, bo w takiej sytuacji osoba pozostawia po sobie ważne niezałatwione sprawy, z którymi czasem nie można sobie bez jej pomocy poradzić.

Każdy może, nie każdy wie

Spirytyzm nie zostałby doktryną, gdyby nie kierował się zasadami. Jedna z nich głosi, że został on przekazany ludziom przez "Pocieszyciela", zapowiedzianego przez Jezusa. Ale spirytyści nie musieli być chrześcijanami. Warunkiem koniecznym przynależności do grupy było natomiast reprezentowanie humanistycznych wartości. Samą doktrynę spirytyści uważali za wyższą formę chrześcijaństwa. Podstawą jej były bowiem nauki Jezusa oraz Duchów Wyższych, które przechodziły proces samodoskonalenia się podczas kolejnych reinkarnacji.

Zasada spirytyzmu głosi, że każdy z nas potrafi porozumiewać się z duchami. Nie każdy jednak zdaje sobie z tego sprawę. Życie duchowe człowieka, w przeciwieństwie do fizycznego, jest wieczne, a duchy są częścią natury i mogą komunikować się i wpływać na życie żywych ludzi.

Trans, szumy i wskazanie liter

Ci, którzy wierzą w możliwość kontaktów z duchami, zapewniają, że istnieje kilka sposobów kontaktowania się z osobami z zaświatów. Seanse spirytystyczne cieszą się więc ogromną popularnością. Wierzący w duchy nie mają wątpliwości - najważniejsze jest medium. Najpopularniejszą zaś metodą kontaktu - trans. W czasie seansu medium może być całkowicie opanowane przez ducha i przemawiać jego głosem. Taki seans odbywa się zazwyczaj w pomieszczeniu pozbawionym okien, wokół drewnianego i okrągłego stołu. Spirytyści posiadają książkę z nazwiskami duchów, za które modlą się najczęściej. Inną formą kontaktu z duchem jest transkomunikacja. Polega ona na odczytywaniu przekazów od kilku duchów jednocześnie dzięki nagrywaniu i odczytywaniu szumów z odbiorników radiowych lub telewizyjnych. Medium może kontaktować się z duchami również poprzez pismo automatyczne, czyli zapisywanie mimowolnie tekstu. Według spirytystów jest to poddanie się kontroli ducha i odczytanie jego przesłania.

Inną techniką stworzoną przez siostry Fox, które w XIX miały ogromny wpływ na rozwój spirytyzmu, jest typtologia. Według tej metody komunikacja z duchami przebiega za pomocą ustalonego kodu wystukiwanego przez ducha. Ostatnią, spotykaną najczęściej w filmach, formą rozmów z zaświatem jest wskazywanie liter. Dawniej używano w tym celu ostrego przedmiotu, za pomocą którego duch miał wskazywać na dane litery alfabetu. Obecnie coraz częściej ten seans wykonuje się na topolowej desce, którą umieszcza się na drewnianym stole z wypisanym alfabetem i słowami "tak" i "nie". Uczestnicy seansu kładą na niej ręce i uzyskują od ducha odpowiedź na pytanie.

Nie żartuj z duchami

Choć nie brakuje sceptyków, którzy wywoływanie duchów traktują jak zabobony, są i tacy, którzy z ogniem wolą nie igrać. Parapsychologowie ostrzegają, że przywoływanie duchów samemu może doprowadzić do opętania. Ofiarami tego zjawiska zostać mogą nie tylko sami ściągający na ziemię zmarłych, ale i osoby, które przypadkiem znalazły się w miejscu, w którym wcześniej były wywoływane duchy. Nie wiadomo, czy to prawda, czy nie. Wiadomo natomiast, że wiele osób traci kontakt z rzeczywistością i skarży się na obecność ducha w ich ciele. Na udręczonych tym stanem ludzi trafiają z jednej strony psychiatrzy, z drugiej... duchowni i świeccy egzorcyści.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Zobacz: Wypadają ci włosy? Sprawdź, co może być przyczyną i jak temu zapobiec

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki