Polaku nie lecz się sam!

2013-12-02 3:00

Nie przyjmujemy regularnie leków, przerywamy kuracje, na potęgę zażywamy leki przeciwbólowe, zamiast wizyty u specjalisty wybieramy poradę w Internecie. Niesłuchanie zaleceń lekarzy to prawdziwa plaga, która jest nie tylko kosztowana, ale również groźna dla zdrowia.

Z ostatnich badań NATPOL Plus wynika, że zaledwie 62 proc. osób leczonych farmakologicznie przyjmuje leki regularnie, 19 proc. wcale nie bierze przepisanych przez lekarza środków, a kolejne 19 proc. zażywa je od czasu do czasu.

Specjaliści z Zakładu Medycyny Rodzinnej UM w Łodzi wyliczyli, że koszty nieprzestrzegania zaleceń lekarzy mogą wynosić nawet 6 mld zł rocznie.

Grzechy główne pacjentów

Ze statystyk wynika, że chory w gabinecie średnio przebywa kwadrans. Połowę tego czasu zajmuje wypełnianie dokumentacji, kolejne minuty to zbieranie wywiadu i przebadanie pacjenta. Zbyt szybkie tempo nie sprzyja zapamiętywaniu zaleceń lekarza. Pacjenci nie tylko nie stosują się do instrukcji, ale często rezygnują z terapii. Z badania "Jak Polacy biorą leki" wynika, że blisko połowa pacjentów deklaruje niewypełnianie zaleceń lekarza, 45 proc. nie zawsze zażywa wszystkie przepisane leki, w tym aż 10 proc. zdarza się to często.

Niepokojącym zjawiskiem jest nadużywanie leków, szczególnie przeciwbólowych i suplementów diety. Według toksykologów w ciągu trzech lat wykryto niemal 700 pacjentów zatrutych paracetamolem. Jednak rzeczywista liczba może być wyższa, bo część osób w ogóle nie trafia do lekarzy. Szacuje się, że Polak dziennie zażywa aż 4 różne tabletki.

Błędy popełniamy też w czasie terapii antybiotykowej. O nich pisaliśmy w jednym z odcinków cyklu.

Dodatkowo pacjenci nie przestrzegają zaleceń lekarzy odnośnie do pory przyjmowania leków. Osoby leczone kardiologicznie biorą leki w trakcie tłustych posiłków, a to może się skończyć spadkiem ciśnienia i zwolnieniem pracy serca. Chorzy biorący antydepresanty jedzą potrawy zawierające błonnik, co prowadzi do pogorszenia samopoczucia. Chorzy zapominają również, że leków stosowanych przy niedokrwistości nie wolno popijać herbatą i kawą (utrudniają wchłanianie preparatów żelaza). Należy także unikać soku grejpfrutowego i pomarańczowego. Flawonoidy, które są w nich zawarte, mają wpływ na metabolizm leków przeciwuczuleniowych i obniżających poziom cholesterolu w wątrobie.

Kowalski jak dr House

Jednym z głównych grzechów pacjentów jest leczenie się na własną rękę. Aż 53 proc. Polaków, przyjmując nowy lek, nie skonsultowało tego z lekarzem, a 17 proc. nie przestrzegało zaleconej ilości lub okresu dawkowania leku, co dwudziesty Polak przyjmował lek bez recepty wbrew zaleceniom specjalisty.

Nie dziwi więc, że coraz większą popularnością cieszą się portale o zdrowiu. Z raportu "Pacjenci w sieci 2012" wynika, że aż 88 proc. Polaków korzysta z takich portali. Jakie hasła najczęściej są poszukiwane w Internecie - niemal 2,7 mln zapytań dotyczyło "bólu", ponad 200 tys. razy pytano o "ból brzucha", 110 tys. razy o "ból głowy", a o "ból gardła" pytano 74 tys. razy.

Brak krytycyzmu szkodzi

Dr hab. n. med. Krzysztof Łabuzek, specjalista diabetolog, współtwórca portalu pogromcymitowmedycznych.pl

Mamy skłonność do dawania wiary różnym, nawet najbardziej nieprawdopodobnym informacjom. Przerażająca jest wiara w podejrzane terapie, np. urynoterapię czy homeopatię, których działanie nigdy nie zostało naukowo potwierdzone. Równie łatwo jak wierze w pseudonaukowe mity ulegamy wszechobecnym reklamom leków. Od lat obserwujemy problem nadużywania środków przeciwbólowych, suplementów diety oraz witamin. Należy pamiętać, że w przypadku niektórych chorób zażywanie witamin nie pomaga, a może wręcz przyspieszyć rozwój danego schorzenia.

Niestety, często szukamy dróg na skróty i zamiast pójść do lekarza, zaczynamy leczyć się na własną rękę. Należy pamiętać, że sposób leczenia przepisany jednemu pacjentowi, nie zawsze sprawdza się w przypadku innej osoby.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki