Rozwój przyspieszony. Kondycja polskiej gospodarki zaskakuje ekspertów

2017-05-17 14:49

Polska gospodarka jest w świetnej kondycji. Znacznie lepszej niż spodziewali się tego eksperci. Co więcej – będzie coraz lepiej.

GUS opublikował dane za I kwartał 2017 roku. PKB (produkt krajowy brutto), jeden z podstawowych mierników kondycji gospodarki, wzrósł o 4 proc. To doskonałe wiadomości, bo rok poprzedni nie zapowiadał, że będzie aż tak dobrze - w całym 2016 roku PKB wzrósł o 2,7 proc. Rząd zakładał co prawda, że 2017 r. będzie lepszy, ale wzrost szacowano na 3,6 proc.

- Dobre dane z gospodarki napływają już od kilku miesięcy, a wczoraj GUS opublikował wstępne dane dotyczące aktywności gospodarczej w I kwartale. Wzrost o 4 proc. wskazuje na znaczne przyspieszenie. Za tak dobrymi wynikami stoją silna konsumpcja i odbicie w inwestycjach - mówi Mariusz Adamiak, dyrektor Biura Strategii Rynkowych w PKO Banku Polskim.

Rosnąca konsumpcja świadczy o tym, że stajemy się zamożniejsi i możemy więcej wydawać na różne dobra. Zaledwie 8,1 proc. osób w wieku produkcyjnym nie ma pracy. Rosną także wynagrodzenia. Dzięki temu, że mamy więcej pieniędzy w portfelach i czujemy się pewniej odnośnie zatrudnienia, chętniej wydajemy pieniądze. Z badania GUS wynika, że nastroje konsumentów w kwietniu były najlepsze w historii tych pomiarów, rozpoczętych w 2004 roku.
- Mija także rok funkcjonowania Programu 500+. Na początku pieniądze z tego programu często przeznaczane były na spłatę wcześniejszych zobowiązań – kredytów-chwilówek czy innych długów. Dopiero od pewnego czasu wydawane są na inne cele co widać w statystykach dotyczących sprzedaży – wyjaśnia dyr. Mariusz Adamiak.

Drugą, bardzo istotną przyczyną przyspieszenia wzrostu gospodarczego jest rosnąca liczba inwestycji. W ubiegłym roku było ich znacznie mniej i to właśnie stało za spowolnieniem rozwoju gospodarki.

- Od początku roku ruszyły inwestycje, zarówno finansowane przez budżet centralny jak i samorządy. Perspektywy na cały 2017 rok są dobre. Spodziewamy się, że szybkie tempo wzrostu z I kwartału zostanie podtrzymane w kolejnych kwartałach i w całym roku wzrost gospodarczy wyniesie ok. 4 proc. Ożywienie gospodarcze obserwujemy w całej strefie euro, naszego głównego partnera handlowego. To cieszy, bo coraz więcej polskich firm produkuje na eksport – mówi dyr. Mariusz Adamiak.

Tak dobra sytuacja sprawia, że coraz więcej międzynarodowych instytucji podwyższa swoje prognozy dotyczące rozwoju polskiej gospodarki. Zrobił to m.in. Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Bank Światowy, ogromne światowe banki jak HSBC czy JP Morgan, a także agencje ratingowe, które oceniają wiarygodność kredytową państw. Prognozy podniosła już agencja S&P, a w ostatni piątek agencja Moody's.

- Podniesienie ratingu zawsze daje lepsze warunki finansowe, jeśli chodzi o obsługę polskiego długu. Po roku ostrożnego wyczekiwania wszyscy dostrzegli, że polityka premiera Morawieckiego, ale też polityka całego rządu wpływa na polepszenie warunków biznesowych w Polsce – mówi Konrad Banecki z Polskiego Towarzystwa Gospodarczego. - Tych poprawiających się wskaźników makroekonomicznych jest bardzo wiele, nie tylko rosnące ratingi, ale także niższa stopa bezrobocia, wzrost gospodarczy i wzrost inwestycji. Twarde dane ekonomiczne pokazują, że inwestorzy mogą się w Polsce czuć bezpiecznie – dodaje.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki