Super Fokus: Drugie życie z cudzym sercem

2014-08-09 16:20

W Polsce tylko w tym roku na przeszczepienie jednego z narządów czeka ponad 1,5 tys. osób. Najwięcej chorych musi otrzymać nerkę lub serce. Następne w kolejności są wątroba, płuca i trzustka. Dawcami tych narządów zwykle są osoby zmarłe, ale bywają też i żywe. Poznajmy tajemnice transplantologii.

Z danych Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego do spraw Transplantacji "Poltransplant" wynika, że tylko w Polsce obecnie na nowy narząd czeka aż 1,5 tys. chorych. Największą grupę stanowią oczekujący na nerki. To aż blisko 950 osób. Nowego serca potrzebuje ok. 320 osób, a wątroby ok. 165. Nie brakuje też osób, które potrzebują kilku narządów, np. na przeszczep nerki i trzustki oczekuje około 30 osób.

Pacjenci nowy narząd mogą otrzymać od dawcy zmarłego lub żywego (np. nerkę). Zdecydowaną większość stanowią ci pierwsi. Niestety, odpowiednich dawców wciąż jest za mało. W tym roku w naszym kraju było to raptem ok. 300 osób, od których pobrano ponad 700 narządów (m.in. 500 nerek, 150 wątrób, 35 serc, 9 płuc). Co ważne, narządy pobierane są tylko od tych zmarłych, którzy za życia nie wyrazili sprzeciwu co do pośmiertnego oddania narządów. By nie było żadnych wątpliwości, można wcześniej o swojej decyzji powiadomić rodzinę lub wpisać się w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów. Narządy od zmarłych pobierane są nie tylko do przeszczepów, ale i badań naukowych. Jednak mimo obowiązującego prawa zwykle medycy nie podejmują działań na własną rękę i liczą się z decyzją najbliższych zmarłego.

Zdecydowanie mniejszą grupę stanowią przeszczepy od żywych dawców. W Polsce prawo umożliwia oddanie nerki albo fragmentu wątroby osobie spokrewnionej (rodzice, rodzeństwo, dziadkowie) lub osobom związanym emocjonalnie (tj. małżonkowie, rodzice adopcyjni). Zabieg pobrania narządu poprzedzają specjalistyczne badania stwierdzające zgodność tkankową i oceniające ogólny stan zdrowia dawcy. Potencjalny dawca odbywa też rozmowę z psychologiem.

Zobacz: Super Fokus - Tajne ścieżki powstańczych wiadomości

Nie ma chwili do stracenia

W transplantacji bardzo ważny jest czas. Jest to szczególnie ważne w przypadku dawców nieżyjących. Tutaj jako zmarłą określa się osobę, u której specjalna komisja lekarska stwierdziła śmierć mózgu. Oznacza to, że człowiek nie może sam oddychać, jego komórki pękają, nie reaguje na określone bodźce. W tym przypadku mózg nieodwracalnie nie działa, cały organizm przestaje funkcjonować, ale wciąż sztucznie podtrzymywana jest praca serca i płuc. Często bliscy pacjenta, widząc podnoszącą się klatkę piersiową, nie są w stanie zrozumieć, że pacjent już nie żyje. Pobrania narządów można również dokonać po stwierdzeniu nieodwracalnego zatrzymania krążenia, co prowadzi w krótkim czasie do śmierci komórek mózgowych i ostatecznie do śmierci mózgu. Jednocześnie komórki stanowiące strukturę narządów bardziej odpornych na niedotlenienie zachowują przez pewien czas swoją funkcję, co stwarza możliwość ich pobrania i skutecznego przeszczepienia. Aby narządy można było przeszczepić, nie może dojść w organizmie do rozpoczęcia procesów gnilnych, podczas których powstają toksyny niebezpieczne dla życia biorcy. Zatem narząd musi być wycięty zmarłemu dawcy jak najszybciej po stwierdzeniu śmierci mózgu lub nieodwracalnego zatrzymania krążenia.

Poważne operacje

Przeszczepić można wiele narządów i części ludzkiego ciała. Oprócz najbardziej popularnych nerek, serc, trzustek, zdarzają się też przeszczepy kończyn czy twarzy. Za każdym razem są to poważne operacje trwające od kilku do nawet 30 godzin. Szacuje się, że tylko w sam proces przeszczepu nerki zaangażowanych jest 50 osób. Pacjent musi być odpowiednio przygotowany nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. W momencie operacji tak naprawę często dostaje drugie życie i musi zaakceptować fakt, że ma w sobie narząd innego, zwykle zmarłego, człowieka. Sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana, gdy przeszczepiona zostaje twarz. Choć na sam przeszczep czeka się zwykle kilka miesięcy, a nawet lat, to czas od momentu znalezienia dawcy do operacji jest bardzo krótki (może wynosić od kilku do kilkunastu godzin). Dlatego pacjent musi być przygotowany na telefon z informacją o oczekującym na niego narządzie.

Organ odrzucony

Niestety, nowa część organizmu może zostać odrzucona. Zapobiegać mają temu drogie leki, sterylne pomieszczenie, odpowiednia higiena. Niekiedy jednak biologia bierze górę i przeszczep zostaje odrzucony. To normalna reakcja obronna organizmu. Gdy nowe serce czy trzustka przeniesiona zostaje do ciała biorcy, układ odpornościowy traktuje to jako ciało obce i usiłuje zwalczyć. Wówczas pacjent musi czekać na kolejną próbę przeszczepu, a nawet z niego zrezygnować.

Prawdy i mity o przeszczepach MITY

* Biorca po przeszczepie zaczyna mieć upodobania dawcy, np. zaczynają mu smakować inne potrawy czy odpowiadać inny typ muzyki, a nawet ma cudze wspomnienia. To jest niemożliwe. Nie otrzymuje bowiem cech osobowości drugiej osoby, tylko sam narząd (nerkę, serce), które nie mają nic wspólnego z umysłem dawcy.

* Biorca spotyka się z rodziną dawcy. Tak dzieje się tylko w wyjątkowych, zwykle medialnie nagłośnionych sytuacjach. Na co dzień stosuje się zasadę nieinformowania pacjenta o danych dawcy.

* Nie ma pewności, czy dawca na pewno był martwy, a nie tylko w śpiączce czy stanie wegetatywnym i gdyby nie odłączono go od respiratora, to może po miesiącu odzyskałby przytomność. To nie jest prawdą, bo przeczepia się narządy wyłącznie od osób, u których specjalna komisja lekarska bezsprzecznie stwierdza śmierć mózgu.

PRAWDY

* Narząd może zostać odrzucony nawet po długim czasie lub przestać pracować. Szacuje się , że połowa przeszczepionych nerek przestaje działać po 10 latach.

* W Polsce najczęściej przeszczepia się nerki. Na taki narząd trzeba czekać zwykle kilka lat.

* Ponad 90 proc. narządów do przeszczepów pochodzi od zmarłych dawców

* Można otrzymać w pakiecie chorobę dawcy, np. wirus HIV, nowotwór. Jednak są to wyjątkowo skrajne przypadki.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki