Zmiany w dobie pandemii. Psychiczne i fizyczne problemy, które każdy z nas przeżywa

Ważne jest, aby pozwalać odczuwać sobie emocje w szczery sposób. Ich tłumienie negatywnie wpływa na naszą kondycję psychiczną i rozwój wewnętrzny. W czasie trwania pandemii „dołki”, w które możemy wpadać różnią się nieco od tych znanych nam dotychczas. Nie zmienia to faktu, iż mamy prawo czuć się w taki sposób.

Pandemia dla nas wszystkich w wielu wymiarach jest bardzo trudną sytuacją życiową. Ze względu na to powinniśmy dać sobie możliwość do otwartego odczuwania smutku, skołowania bądź też złości i irytacji.

W pandemii wielu ludzi podjęło realizację zaległych postanowień. Udało im osiągnąć się świetną sylwetkę i realizować plany rozwoju zawodowego. Powinno jednak to być OK, abyśmy nie narzucali sobie presji robienia planów. Może to zbyt silnie dodatkowo obciążać naszą psychikę, która i tak już obciążana jest stale poprzez pandemię.

Każdy z nas ma również prawo do tego, aby w pandemii przybrać na wadze. Stresowe sytuacje często skutkują przybieraniem na wadze. Ponadto zamykanie wszelkich miejsc, gdzie moglibyśmy o tę wagę zadbać, jest niezależne od nas.

W końcu mamy także prawo do odczuwania chęci kontrolowania wszelkich zdrowotnych kwestii. Ciągła dezynfekcja może być uciążliwa dla nas czy naszego środowiska, jednak w świetle powagi koronawirusa, wydaje się to odpowiednią odpowiedzią na niebezpieczeństwo. Dodatkowo powinniśmy mieć prawo do odczuwania niechęci do spotkań towarzyskich. Wiążą się one z pewnym ryzykiem, dlatego nikt nie powinien być za to poniżany czy oceniany.