Fetysz oswojony: szpilki

2012-02-13 7:00

Edytka uwielbia szpilki. Wystarczy, że zafundujesz jej jedną parę, a zobaczysz, jak ci się odwdzięczy.

Kobiety nigdy dwóch rzeczy nie będą miały za dużo - torebek i butów. Prawda stara jak świat i cóż, nic na to nie poradzimy. Możemy tylko dziękować, że nie chodzi o różne modele trampek, balerinek czy kozaków, ale o... szpilki. Bo kto nie lubi widoku kobiety na wysokich obcasach?

Widzicie Edytę? Właśnie, jak ona się bosko porusza na szpileczkach, jak buja biodrami, jak wypina swoje piersi... Edzia kocha szpilki i dzięki temu nie ma z nią problemu, gdy trzeba jej sprawić prezent - na przykład teraz, na walentynki. Nieważne jaki kolor, nieważne jaki model - najważniejsza jest długa szpila, która musi mieć co najmniej 12 cm.

Edyta ma jeszcze jedną cudowną właściwość - mierzy nowe butki zawsze na golasa... Wtedy ani sukienka, ani bielizna nie odciągają wzroku od seksownego obuwia... Ja naga i w szpilkach... Chyba nie muszę mówić, co dzieje się dalej, jeszcze bardziej niż moje buciki kocham seks, a kiedy połączę te dwie namiętności, wychodzi ze mnie prawdziwy demon łóżkowych igraszek - zapewnia Edyta i my jej wierzymy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki