Kryzys - kiepska wymówka

2009-05-18 12:50

Jakie są najmodniejsze słowa ostatnich miesięcy? Oczywiście, kryzys i oszczędności - teraz wszystko kręci się wokół tych dwóch magicznych słów. Pojawia się tylko jedno pytanie: czy twoja ukochana chciałaby poddać się tej modzie?

Nie chodzi bynajmniej o jej pieniądze, ale o Twoje - a właściwie o to, czy jesteś pewien, że powinieneś oszczędzać właśnie na niej? To prawda w teorii wystarczą komplementy, nic niekosztujące gesty, małe przyjemności. Jest jednak kilka sytuacji, które nawet największemu sknerusowi przydarzyć się nie powinny. Chyba, że chcesz zostać sam ze śladami pięciu palców na policzku...

O czym mowa? Otóż pod żadnym pozorem nie oszczędzaj na jej urodzinach. Kwiaty i adekwatny do okazji prezent to absolutna podstawa. Do tego bardzo pożądana byłaby romantyczna kolacja i... ani słowa o tym, ile to kosztuje.

Po drugie - zaręczyny. Temat dla niektórych drażliwy - a kryzys wydawałby się świetną wymówką - nie może być odkładany w nieskończoność. Jeśli przyjdzie ci do głowy zdanie w stylu "Kochanie, niestety nie stać nas teraz na taki krok", to lepiej przełknij ślinę i zamilknij. Choć podobno każdy facet najlepiej uczy się na błędach, to jeśli nie chcesz, żeby ta nauka była bardzo bolesna, od razu zapomnij o takich tłumaczeniach.

I w końcu punkt trzeci - wakacje. Pamiętaj, że choć dla ciebie trzy dni wakacji przed telewizorem, ze złocistym trunkiem w ręku, zupełnie wystarczą, to Twoja ukochana może mieć na ten temat zupełnie inne zdanie. Nawet skromna wycieczka - koniecznie tylko we dwoje - pozwoli wam lepiej przetrwać kryzys niż godziny spędzone w czterech ścianach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki