Nikt nie potrafi się jej oprzeć

Seksapil to największa broń kobieca, cytując słowa jednej z piosenek. Lauren, choć pewnie jej nie słyszała, jest żywym dowodem na potwierdzenie tych słów. Ta zniewalająca piękność wprost rzuca na kolana napotkanych na ulicy mężczyzn. Może nie dosłownie, ale zdarzały się i takie przypadki. Trudno zresztą im się dziwić, żaden chłopak nie potrafi przejść obojętnie obok tak zjawiskowej niewiasty. Lauren jest o wiele bardziej perfidna, niż może się wydawać. Jest świadoma swojej seksualności i wykorzystuje to na każdym kroku. Z tłumu na ulicach Nowego Jorku zawsze wyróżnia ją przemyślanie niedopięty guziczek bluzki, odsłaniający śnieżnobiałą koronkę stanika, ewentualnie nagie piersi rysujące swą boską krągłość pod białym topem. Niby nic, a niejeden zapatrzony młodzian prawie jak zaczarowany przystawał, aby choćby wzrokiem odprowadzić te kołyszące się rytmicznie biodra. Takie dziewczyny realnie zagrażają bezpieczeństwu na chodnikach, a to ktoś oberwie torebką, czasem wpadnie na znak, zapatrzony kierowca może być przyczyną stłuczki na światłach, ale Lauren doskonale to wie, mało tego - bardzo ją to cieszy.