Sex w se.pl: Kochajcie się nie tylko w łóżku

2010-02-12 3:00

W waszym związku powiało nudą? Ekscytujący seks poza sypialnią podniesie temperaturę

Pani Bożeno
Powiem prosto z mostu: chcę oczarować męża w walentynki. Nie wiem, co we mnie wstąpiło, bo jesteśmy już trochę po ślubie, a ja mam ochotę zaszaleć. My zawsze kochaliśmy się tylko tak po bożemu, w łóżku, a chciałabym jakoś inaczej. Nawet kupiłam sobie taką wyzywającą bieliznę, tylko czy on w ogóle ją zauważy, pod kołdrą, po ciemku? Może szkoda zachodu? To co mam robić
(Magda)

To świetny pomysł oczarować partnera. Tym lepszy, że jest ku temu odpowiednia okazja. Weź sprawy w swoje ręce, ale zrób to z wyczuciem. Tak, żeby on myślał, że inicjatywa wyszła od niego. To spowoduje u niego zwyżkę testosteronu, a tym samym rozbudzi go seksualnie. Podstawą tej gry jest... wyjście z łóżka. Jeśli zwykle robiliście to klasycznie, w sypialni, teraz ją opuśćcie.

Zaproś go do łazienki, ale tym razem nie do wspólnej kąpieli. Nałóż swój seksowny strój i usiądź na pralce, którą przedtem włączysz na wirowanie. Partner niech stanie przed tobą tak, żebyś mogła oprzeć swoje nogi na jego biodrach. Dla wygody pupy możesz położyć na pralce miękki ręcznik. A kiedy już zaczniecie wspólnie wirować, przeżyjecie odjazdowy orgazm, być może niejeden. Oczywiście pralka typu Frania nie nadaje się do takich uniesień.

Stół nie tylko do jedzenia. Idealnym miejscem do uprawiania seksu jest stół czy blat jadalny w kuchni. Ułóż się na nim na plecach tak, by twoja miednica znalazła się jak najbliżej krawędzi. Obok siebie postaw w pojemniczkach np. bitą śmietanę, czekoladę w płynie, konfitury. Daj ukochanemu do ręki pędzelek i poproś, aby wymalował ci na piersiach i brzuchu np. serduszka. A potem może zacząć degustację. Zresztą, na pewno będzie wiedział, co ma robić.

Usiądź na krześle obrotowym. To, co teraz możesz zrobić, najlepiej wychodzi na jakimś obrotowym krześle czy stołku. Usiądź na nim, rozchyl nogi i poproś, aby partner zajął miejsce na podłodze przed tobą. Najpierw sama poprzeciągaj się, poobracaj, za każdym ruchem odkrywając coraz więcej ze swoich intymnych skarbów. Bo ta zabawa jest najlepsza, gdy twoje wdzięki nie są niczym osłonięte. A kiedy on już się napatrzy i z tego patrzenia zacznie trząść z rozkoszy, poddaj się jego rękom i językowi.

Kiedy nie macie niczego obrotowego, może być zwykłe krzesło, ale ono bardziej nadaje się do zwykłego seksu, nie oralnego.

Wypuśćcie się na schody. Najlepszym rozwiązaniem byłyby własne schody we własnym domu, ale, z drugiej strony, pikanterii w tym przypadku może dodać atmosfera... klatki schodowej. I tak, kiedy np. wracacie z imprezy późnym wieczorem i już wchodzicie po schodach, stań dwa schodki przed nim, nachyl się albo uklęknij i unieś zachęcająco pupę. Dla równowagi możesz przytrzymać się poręczy. Jak już widzisz, to typowa pozycja "na pieska", która być może nie należy do twoich ulubionych, ale w takiej scenerii polubisz ją na pewno.

Poturlajcie się po podłodze. Klasyczny seks będzie o wiele lepiej smakował, kiedy zrobicie to na podłodze, zmieniając pozycję z misjonarskiej na boczną i odwrotnie. Oczywiście przez cały czas partner powinien tkwić w tobie. Można się tak kochać albo na gołej podłodze, albo pokrytej dywanem. Wybór należy do was.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki