Myśleli, że rozpoczęła się wojna! Mieszkańcy wściekli na żołnierzy WOT

i

Autor: maciekde/cc0/pixabay Mieszkańcy osiedla Marsów w Limanowej wpadli z powodu ćwiczeń żołnierzy WOT.

Przeraźliwy huk obudził mieszkańców

Myśleli, że rozpoczęła się wojna! Mieszkańcy wściekli na żołnierzy WOT

2022-10-07 13:26

To nie był łatwy poranek dla mieszkańców osiedla Marsów w Limanowej. Ćwiczący w pobliżu żołnierze WOT spowodowali taki hałas, że mieszkający po sąsiedzku ludzie wpadli w panikę. Niektórzy myśleli nawet, że rozpoczęła się wojna. Wojsko przyznaje, że podczas ćwiczeń w Limanowej zostały użyte petardy hukowe i obiecuje lepszą komunikację z mieszkańcami w przyszłości.

Ćwiczenia WOT w Limanowej wzbudziły panikę wśród mieszkańców. Myśleli, że zaczęła się wojna

To był poranek jak z horroru. "Gazeta Krakowska" opisuje reakcję mieszkańców osiedla Marsów w Limanowej na ćwiczenia WOT, które odbyły się pod koniec września. Stały się one również powodem interwencji jednego z limanowskiego radnego Piotra Bubuli. Wszystko przez to, że ćwiczący żołnierze 114. Batalionu Lekkiej Piechoty 11. Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej użyli petard hukowych, wzbudzając panikę wśród mieszkańców. Niektórzy z nich myśleli nawet, że rozpoczęła się wojna. Dodatkowo do mieszkań miał się dostawać gryzący smog z granatów dymnych. Zszokowani mieszkańcy osiedla Marsów o godz. 8.00 rano zostali postawieni na równe nogi, a największy problem mieli rodzice małych dzieci, przerażonych gwałtownym hałasem. Interwencja mieszkańców spowodowała przerwanie ćwiczeń.

Wojsko obiecuje lepszą komunikację z mieszkańcami

Wojskowi potwierdzili, że w trakcie ćwiczeń w Limanowej użyto petard hukowych, choć równocześnie zaprzeczyli, by odpalono również materiały wybuchowe. Te bowiem można używać wyłącznie na poligonie. Przedstawiciel WOT obiecał lepszą komunikację z mieszkańcami, tak by w przyszłości nie dochodziło do podobnych incydentów. - Zależy nam na dobrych stosunkach z lokalną społecznością, bo to przecież jej będziemy bronić przed potencjalnym zagrożeniem. Musimy też znać dobrze teren, na którym stacjonujemy, stąd te ćwiczenia. Po rozmowie z dowódcą batalionu ustaliliśmy, że podobne ćwiczenia prowadzone będą w innych miejscach, a mieszkańcy będą też o nich informowani, żeby nie dopuścić do poczucia zagrożenia, które mogły wywołać odgłosy petard hukowych - przekazał "GK" por. Adam Trębacz, oficer prasowy 11. Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Sonda
Czy widziałeś kiedyś na żywo ćwiczenia wojskowe?
Zaatakował kierowcą MPK Wrocław. Bił i kopał go na pętli autobusowej

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki