Niecodzienna sprawa tarnowskich policjantów. Szukali... czterech tysięcy gier planszowych [ZDJĘCIA]

2020-11-05 9:23

Ponad cztery tysiące gier planszowych zostało przywłaszczonych przez nieuczciwego 40-latka z powiatu tarnowskiego, który miał je przechować dla znajomego. Mężczyzna tłumaczył, że zaczął sprzedawać warte ponad 30 tysięcy złotych gry, bo brakowało mu pieniędzy. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem, grozi mu do pięciu lat więzienia. Policjanci odzyskali większość z przywłaszczonych planszówek.

Poszukiwanie ponad czterech tysięcy gier planszowych rozpoczęło się, gdy nieuczciwy 40-latek z powiatu tarnowskiego nie oddał wartego ponad 30 tysięcy towaru, który miał tylko przechować dla znajomego. Planszówki zniknęły z jego miejsca zamieszkania, ale szybko wyszło na jaw, co się z nimi stało. 40-latek przyznał, że zaczął nimi handlować, ponieważ... brakowało mu pieniędzy. Funkcjonariusze tarnowskiej policji ustalili nowe miejsce przechowywania gier i większość z nich trafiło z powrotem do prawowitego właściciela. 

Tymczasem nieuczciwego 40-latka czeka odpowiedzialność karna. Usłyszał on już zarzut przywłaszczenia powierzonego mienia, za co grozi mu kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Za swój występek mieszkaniec powiatu tarnowskiego będzie odpowiadał z wolnej stopy.

Skradzionym autem przyjechał aż z Niemiec

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki