Policja [zdjęcie ilustracyjne]

i

Autor: Amadeusz Calik

ŚMIERĆ na imprezie nie była przypadkowa? 36-latek aresztowany

2019-11-04 7:55

Coraz więcej wiadomo na temat przebiegu towarzyskiego spotkania w Gorlicach, które zakończyło się śmiercią jednego z uczestników. Prawdopodobnie mężczyzna został wcześniej pobity przez swojego kompana. Sąd wydał zgodę na zastosowanie 3-miesięcznego aresztu wobec 36-letniego mieszkańca Gorlic, podejrzanego o dokonanie tego czynu.

Do feralnego zdarzenia doszło we wtorek 29 października, przy ulicy Narutowicza. Według relacji uczestników imprezy, ich kolega nagle zaczął sinieć i stracił przytomność. Wezwani na miejsce strażacy podjęli akcję reanimacyjną, przejętą później przez ratowników medycznych, jednak nie przyniosła ona rezultatu, a 32-letni mężczyzna zmarł. Sprawą zajęła się nowosądecka prokuratura. 

Sekcja zwłok wykazała, że ofiara przed śmiercią została pobita. Prokuratura nie chce na razie przesądzać, czy ten fakt miał bezpośredni wpływ na zgon 32-latka. Dalsza analiza materiału dowodowego pozwoli sformułować dokładną treść aktu oskarżenia, który zostanie skierowany do sądu wobec podejrzanego. Obecnie przebywa on w areszcie. Według relacji portalu gorlice24.pl, podczas zatrzymania 36-latek zachowywał się agresywnie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki