Wstrząsające szczegóły wypadku w Barcicach

To Piotr N. i Jakub Z. zginęli w zderzeniu z pociągiem. Sprawca pijany i naćpany

2023-09-08 12:48

Od tragicznego wypadku na przejeździe kolejowym w Barcicach mija już pięć dni. Śledczy wiedzą kto kierował pojazdem! 26–latek, który doprowadził do zderzenia był pijany i pod wpływem narkotyków. Miał także zatrzymane prawo jazdy. Szokujących informacji, dotyczących wypadku jest jednak więcej.

Śmiertelny wypadek na przejeździe kolejowym w Barcicach

To kolejny wypadek, w którym giną młodzi ludzie. Tym razem do tragedii doszło w Barcicach. Przypomnijmy. Na strzeżonym przejeździe kolejowym Skoda, w której znajdowało się pięciu młodych mężczyzn z gminy Podegrodzie, wypadła z drogi na łuku poprzedzającym przejazd. A następnie wpadła wprost pod przejeżdżający pociąg. Wypadek wydarzył się około godziny 5.00 rano. Okoliczni mieszkańcy powiedzieli dziennikarce SuperExpressu, że ten samochód już godzinę wcześniej jeździł po okolicy. Mieszkańców budziła głośna muzyka z wewnątrz auta. 33–letni Piotr N. zginął na miejscu. Jego ciało strażacy wydobyli spod pociągu. Drugi, pasażer zmarł w szpitalu. To 32–letni Jakub Z. Więcej szczęścia miał jego kolega 42–latek, który w wypadku nie odniósł cięższych obrażeń i po krótkim pobycie w szpitalu, wrócił do domu. Z kolei 33–letni Bartek M. z Cyganowic został przewieziony do na OIOM w Limanowej. Jest połamany i utrzymywany w śpiączce farmakologicznej ze względu na poważne obrażenia. Skodą kierował  Leszek G. Mężczyzna obniósł lekkie obrażenia. Biegły zgodził się na przesłuchanie mężczyzny. W szpitalu 26–Leszek G. usłyszał zarzut naruszenia zasad ruchu lądowym poprzez jazdę w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środków odurzających oraz bez uprawnień. – 26–latek miał prawomocny zaraz prowadzenia pojazdów wydany przez Sąd w Nowym Sączu. Został aresztowany tymczasowo na 3 miesiące,  sąd przychylił się do wniosku prokuratury  tym zakresie. Mężczyzna przyznał się do zarzutów, złożył wyjaśnienia, które nie do końca pokrywają się z zebranym materiałem dowodowym – poinformował Super Express prokurator rejonowy w Nowym Sączu Jarosław Łukacz. Kierowca jechał z nadmierną prędkością. Zarówno kierowca, jak i pasażerowie skody byli dobrze znani policji. Auto, które rozbili, dzień wcześniej pożyczyli od sąsiada. 

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki