TRAGEDIA na stoku narciarskim! ZGINĘŁO dziecko, nikt nie wie jak do tego doszło

i

Autor: nervosa22/cc0/pixabay Chłopak zmarł w wyniku obrażeń doznanych po zderzeniu z drzewem

TRAGEDIA na stoku narciarskim! ZGINĘŁO dziecko, nikt nie wie jak do tego doszło

2020-03-08 18:35

Do olbrzymiej tragedii doszło dziś (8 marca) na stoku narciarskim Magura Ski Park. Jak informuje portal sadeczanin.info, młody narciarz najprawdopodobniej wypadł z trasy, a potem uderzył w drzewo. Niestety życia 16-latka nie udało się uratować...

Według relacji portalu, do tragedii doszło około godz. 9.00 rano. - To było zaraz po dziewiątej. Na stoku było niewiele osób.

- Ten chłopiec jeździł ze swoim ojcem i z jego znajomym. Pojechali przed nim. Potem czekali na niego na dole przy wyciągu. Kiedy się długo nie pokazywał, zaczęli się niepokoić, a w końcu szukać. Znaleźli go. Leżał poza trasą. Okazało się, że uderzył w drzewo - relacjonuje dziennikarzom jeden z pracowników. 

Jak informuje nas rzecznik gorlickiej policji, przybyłe na miejsce służby ratunkowe natychmiast przetransportowały nastolatka do szpitala. Niestety w wyniku licznych obrażeń zmarł. Przyczynę śmierci wskaże zaplanowana sekcja zwłok. Na razie nie wiadomo, jak dokładnie doszło do tragedii. Według nieoficjalnych doniesień, 16-latek jechał za szybko.

Teraz sprawę zbada policja pod nadzorem prokuratora. 

O włos od tragedii na dworcu Centralnym w Warszawie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki