Pogoń Siedlce - Elana Toruń, 6.04

i

Autor: Karolina Sulej Pogoń Siedlce - Elana Toruń, 6.04

Pogoń Siedlce - Elana Toruń: Rewelacja wiosny lepsza od torunian [RELACJA]

2019-04-06 19:59

Za nami spotkanie 27. kolejki 2. ligi, w którym Pogoń Siedlce podejmowała Elanę Toruń. Podopieczni Rafała Góraka stanęli przed szansą, aby choć na kilka godzin wskoczyć na podium. Zadanie było jednak piekielnie trudne, gdyż gospodarze to rewelacja wiosny. Zapraszamy na relację z tego meczu na portalu torun.eska.pl.

W składzie Elany Toruń ponownie zabrakło jednego z najlepszych piłkarzy tego sezonu - Krzysztofa Wołkowicza. Trener Rafał Górak zdecydował się na wystawienie od pierwszej minuty duetu Filip Kozłowski - Daniel Ciechański. Ciekawie zapowiadał się pojedynek stopera "Żółto-Niebieskich", Michała Kołodziejskiego z byłym kolegom ze Świtu Skolwin - Kamilem Walkowem.

Pogoń Siedlce - Elana Toruń, relacja

Gospodarze zaczęli od mocnego uderzenia. Już w drugiej minucie Elana musiała odrobić straty, a na listę strzelców wpisał się wspomniany wcześniej Kamil Walków. Scenariusz przypominał nam mecz z Błękitnymi. Przy ul. Bema w Toruniu rywale napoczęli podopiecznych Góraka już 6 minucie.

Przyjezdni próbowali tego, z czego znamy ich od początku sezonu. Atak pozycyjny wyglądał momentami nieźle, ale w pierwszym kwadransie wyraźnie brakowało konkretów. W kolejnych minutach Elana nadal delikatnie przeważała, ale nie przekładało się to na klarowne sytuacje pod bramką Smołucha.

Sytuacje zaczęły się pojawiać w ostatnich 10. minutach. Najpierw groźnie uderzał Mariusz Kryszak, ale świetnie interweniował golkiper gospodarzy. Chwilę później torunianie nie wykorzystali zamieszania pod bramką Siedlczan, a strzał Kozłowskiego z ostrego kąta minął bramkę rywali. Szkoda, bo wynik po pierwszych 45. minutach niespecjalnie oddawał przebieg meczu.

Pogoń Siedlce - Elana Toruń, druga połowa i cały mecz dla gospodarzy

Po przerwie kibice z Torunia czekali na kolejne sytuacje dla "Żółto-Niebieskich", a tymczasem Pogoń podwyższyła na 2:0. Zagranie ręką Wojciecha Onsorge poskutkowało rzutem karnym, wykorzystanym przez Adama Mójtę. To ostudziło zapał torunian, którzy nie potrafili odwrócić losów meczu. W samej końcówce szansę na złapanie kontaktu zaprzepaścił Filip Kozłowski, który przestrzelił z metra.

Elana przegrała z drużyną, która ewidentnie jest w świetnej formie. Pogoń potwierdziła, że nawet bez Paluchowskiego jest w stanie wygrywać z najlepszymi. Okazja do rehabilitacji dla podopiecznych Rafała Góraka już za tydzień. W sobotę do Torunia przyjedzie Siarka Tarnobrzeg, która dziś pokonała Resovią Rzeszów 2:1.

>>> Szokujące znaleziska w Biedronce i Lidlu. W bananach były... wykałaczki!

>>> MZK Toruń szykuje poważne zmiany! Likwidują linię autobusową!

Pogoń Siedlce - Elana Toruń 1:0 (Walków 2', Mójta 60' k.)

Elana Toruń: Mrozek - Górka, Kołodziejski, Onsorge, Andrzejewski - Errasti (63' Lenartowski), Kryszak, Stefanowicz (79' Zagórski),  Kościelniak - Ciechański (Stryjewski 53'), Kozłowski

Pogoń Siedlce: Smołuch - Pazio, Wichtowski, Mesjasz, Olszewski - Mosiejko, Wiktoruk (83' Łydkowski), Bochnak (Szymankiewicz 66'), Rybski, Mójta (72' Zając) - Walków

Sędzia: Rafał Rokosz (Siemianowice)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki