Cała sprawa miała swój początek 23 maja 2023 roku (czwartek). Starszy sierżant Sebastian Pypczyński z KMP w Toruniu poinformował nas, że jego koledzy z komisariatu na Śródmieściu, na co dzień walczący z przestępczością narkotykową, zatrzymali do kontroli busa marki Opel. Już wcześniej ustalili, że 29- i 17-latek mogą nim przewozić narkotyki. Nie pomylili się.
- Podczas przeszukania opla policjanci znaleźli ponad kilogram białej, skrystalizowanej substancji zapakowanej w hermetyczny worek. Kierowca i pasażer zostali zatrzymani i przewiezieni do jednostki policji - wyjaśnił st. sierż. Pypczyński.
17-latek i jego kolega wpadli po uszy. Policja znalazła więcej narkotyków
Jeszcze tego samego dnia policjanci przeszukali mieszkania podejrzanych. To, co znaleźli w środku jeszcze bardziej pogrążyło torunian.
- W lokalu, który zajmował 29-latek kryminalni, znaleźli worek foliowy z zawartością białej pasty, a w domu 17-latka znajdowały się zapakowane w hermetyczne worki "kryształy" i susz roślinny. Policyjne testy potwierdziły, że wśród zabezpieczonych substancji było przeszło 1,2 kilograma 4-CMC, ponad 130 gramów amfetaminy i prawie 100 gramów marihuany - wyliczył policjant z KMP w Toruniu.
Narkotyki zostały przesłane do laboratorium kryminalistycznego, gdzie zostaną poddane specjalistycznej ekspertyzie. Zobaczcie zdjęcia w naszej galerii.
Toruń. Przestępcom narkotykowym grozi do 10 lat więzienia
Z komunikatu policjanta z biura prasowego toruńskiej komendy dowiadujemy się, że 24 maja mundurowi doprowadzili podejrzanych do prokuratury, gdzie na podstawie zgromadzonego przez śledczych materiału dowodowego usłyszeli zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków.
- Oskarżyciel zastosował wobec 29-letniego torunianina poręczenie majątkowe, objął go policyjnym dozorem i zakazał opuszczania kraju. Natomiast 17-latek decyzją sądu, został tymczasowo aresztowany na najbliższe 3 miesiące. Za złamanie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii podejrzanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności - podsumował st. sierż. Pypczyński.