Pomorskie: Szukali go listem gończym. Wpadł, bo... nie miał maseczki

Od ponad miesiąca w naszym kraju mamy obowiązek zakrywania ust i nosa. Nie musimy mieć do tego profesjonalnej maseczki, wystarczy chusta lub część odzieży. Dlatego policjanci patrolujący ulice zwracają szczególną uwagę na to, czy mieszkańcy naszego powiatu przestrzegają obostrzeń wydanych przez Ministra Zdrowia.

- Niestety zdarza się, a szczególnie teraz kiedy aura na zewnątrz prawdziwie wiosenna, że niektórzy łamią te nakazy o czym niejednokrotnie sami informują nas mieszkańcy obawiający się o bezpieczeństwo swoje jak i innych. Chojniccy policjanci w ciągu ostatnich tylko dni kilkadziesiąt razy zwracali uwagę, a także pouczali te osoby, które nie stosowały się do obowiązujących przepisów związanych z koronawirusem - mówi Justyna Przytarska, rzeczniczka policji w Chojnicach.

Do jednej z takich interwencji doszło dwa dni temu, gdzie chojniccy funkcjonariusze patrolując rejon miasta zauważyli mężczyznę, który przemieszczając się jedną z ulic nie miał w ogóle maseczki, ani innego elementu, który przysłoniłby nos i usta. Mundurowi zatrzymali się i chcieli zwrócić pieszemu uwagę i wytłumaczyć jak ważne jest bezpieczeństwo swoje jak i innych.

- Mężczyzna w trakcie legitymowania był podenerwowany, podawał nie swoje dane personalne i próbował oddalić się z miejsca interwencji. Szybko okazało się jaki był powód jego zachowania. Po sprawdzeniu w systemach informatycznych policji okazało się, że 36-latek jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za popełnione wcześniej przestępstwo kradzieży z włamaniem. Poszukiwany mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu, skąd trafił prosto za mury więzienia - tłumaczy policjantka.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ TUTAJ!