Armii Krajowej rano i po popołudniu oblegana jest przez tłum samochodów. Sznurek aut sięga czasem nawet ponad kilometra – nic dziwnego Armii Krajowej to codzienna droga do pracy dla dziesiątków tysięcy kierowców. Wielkimi krokami zbliża się tutaj ważny remont.
- Rozbiórka części estakady i jej dojazdów, wykonanie izolacji i nowej nawierzchni, wzmocnienie lewego i odtworzenie prawego wspornika, przebudowa przyczółków, remont łożysk – mówi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Brzmi groźnie, czasochłonnie i raczej niezbyt dobrze dla kierowców. Niestety, wszystko się zgadza. Remontowana będzie estakada nad aleją Gen. Sikorskiego, czyli w okolicy zjazdu z Armii Krajowej na Chełm. To ważne, bo ta wybudowana w latach 80-tych estakada na Chełmie nie widziała poważnego remontu właściwie od początków swojego istnienia.
Zdaniem drogowców, remont estakady to ostatni dzwonek dla takiej inwestycji.
- W ubiegłym roku wykonaliśmy ekspertyzę techniczną, z której wynika, że na całej długości estakady występują koleiny i wypiętrzenia bitumu, a nad przyczółkami maja miejsce duże spękania i ubytki nawierzchni, na asfalcie wzdłuż krawężników są liczne pęcherze, bąble oraz spękania i ubytki wzdłuż krawężników. Występują tez duże ubytki zabezpieczenia antykorozyjnego i ogniska korozji, na całej długości balustrady. Częściowo niedrożne są wpusty kanalizacji deszczowej, część rur natomiast spustowych jest nieszczelna- wylicza Mieczysław Kotłowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Co ważne, po remoncie nie zmienią się podstawowe parametry techniczne obiektu wraz z jego nośnością (30 ton). Na pewno szykują się jednak utrudnienia dla kierowców.
Do remontu zgłosiło się w przetargu sześciu wykonawców. Na dniach poznany, która firma zrealizuje tę inwestycję. Prace mają wystartować jeszcze w tym miesiącu. Potrwają do końca roku. Koszt prac oszacowano wstępnie na 3.5 miliona złotych.