„Są w naszym mieście czułe serduszka. I to jest mały promyk nadziei. Ustąpią miejsca widząc staruszka. Inni udają, że nie widzieli" - różową karteczkę z takim wierszykiem dostaniesz od pana Jana w zamian za dobry uczynek w autobusie lub tramwaju. Są też żółte „karne” karteczki – to dla tych, którzy bezmyślnie zajmują miejsca osób starszych, niepełnosprawnych i matek z dziećmi.
PILNE: Strefa zagrożenia w Gdańsku [ZAMKNIĘTE ULICE, BRAK TRAMWAJÓW] . W ten weekend z dna Martwej Wisły będą usuwać...
Polecany artykuł:
Kim jest tajemniczy autor wierszyków? - To emerytowany ekonomista z Gdańska, 90-letni Jan Dymarski. Od 14 lat rozdaje pasażerom komunikacji miejskiej kolorowe karteczki... a reakcje są różne. Kiedyś pan Jan dał żółtą kartkę nastoletniej dziewczynie. - Może pomyślała, że taki starszy pan jak ja chce ją poderwać. I szybko wyszła z tramwaju - wspomina pan Jan, z którym rozmawiała Ola Szocik, reporterka Radia ESKA.
Z okazji święta dziadka i babci pan Jan był gościem prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza. Jak przystało na emerytowanego ekonomistę, 90-latek prowadzi zestawienie dobrych i złych mieszkańców. Na szczęście czułych serduszek jest w Gdańsku więcej. Na 27 tysięcy karteczek rozdanych w ciągu 14 lat tylko 2 tysiące miało kolor żółty.
i