Gdańsk: Złamał zakaz i nogę. Chciał odwiedzić cmentarz, ale nie wyszło

i

Autor: Pixabay.com / ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE Gdańsk: "Złamał zakaz i nogę". Chciał odwiedzić cmentarz, ale nie wyszło

Gdańsk: "Złamał zakaz i nogę". Chciał odwiedzić cmentarz, ale nie wyszło

2020-11-05 14:00

W miniony weekend nekropolie w całej Polsce były zamknięte z powodu szalejącej epidemii koronawirusa. Pewien mężczyzna postanowił złamać zakaz i po zmroku odwiedzić groby. Gdy zeskakiwał z ogrodzenia, doznał kontuzji i nie mógł wstać. Zadzwonił po pomoc do narzeczonej, która czekała na niego przed cmentarzem, jednak nie potrafił podać swojej lokalizacji. Kobieta zmuszona była poprosić o wsparcie strażników miejskich.

Niecodzienna interwencja miała miejsce w sobotni wieczór (31 października). Do patrolujących okolicę mundurowych podeszła zdenerwowana kobieta. - Okazało się, że jej narzeczony postanowił po zmroku odwiedzić nekropolię, mimo obowiązującego zakazu. Niestety, przeskakując przez płot, doznał urazu nogi i nie mógł się podnieść. Dziewczynie powiedział jedynie, że leży gdzieś przy ogrodzeniu - relacjonuje aplikant Magda Płażewska. Funkcjonariusze wjechali wspólnie z kobietą na teren cmentarza. Rozmawiali z poszkodowanym przez telefon, dzięki czemu po kilku minutach go odnaleźli.

- Mężczyzna leżał po drugiej stronie ogrodzenia na niewielkim wzniesieniu. Powiedział nam, że kiedy zeskakiwał z powrotem, przy płocie było spore wgłębienie w ziemi. Poszkodowany wpadł w nie i doznał kontuzji nogi. Nie mógł się podnieść. Narzekał na silny ból - tłumaczy Magda Płażewska. - Natychmiast do niego pojechaliśmy. Stało przy nim kilku przechodniów, a karetka pogotowia była już w drodze. Uraz nogi wyglądał na poważny. Prawdopodobnie było to złamanie z przemieszczeniem. Mężczyzna wymagał natychmiastowej interwencji chirurgicznej - dodaje funkcjonariuszka.

Sprawca zamieszania trafił do szpitala, zaś zdezorientowaną narzeczoną strażnicy odwieźli na najbliższy postój taksówek.

Express Biedrzyckiej - Witold Waszczykowski: Biden nie ma prawa ingerować w wewnętrzne sprawy Polski

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki