Ekipa profesora Krzysztofa Szwagrzyka, pełnomocnika prezesa Instytutu Pamięci Narodowej ds. poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego, natrafiła między innymi na szczątki Stanisława Kulika, bohatera podziemia niepodległościowego. Pracownicy IPN i eksperci z medycyny sądowej znaleźli również najprawdopodobniej szczątki Adama Dedio, żołnierza Armii Krajowej i dowódcę ścigacza ORP “Bystry”, który został stracony w gdańskim areszcie w kwietniu 1947 roku.
Prace na Cmentarzu Garnizonowym przy ulicy Giełguda, które zakończą się jutro, trwają od ponad tygodnia. W tym czasie natrafiono na 40 pochówków. Część ofiar pochowano w drewnianych skrzyniach bez wieka, część z nich bezpośrednio w ziemi. Wiele wskazuje na to, że są to groby pomordowanych przez komunistów ofiar reżimu, które zostały stracone w więzieniu przy ulicy Kurkowej w Gdańsku.
Kilka miesięcy temu ekipa, której przewodził profesor Szwagrzyk dokonała spektakularnego odkrycia. Udało się natrafić między innymi na grób legendarnej sanitariuszki "Inki", którą komuniści zamordowali w 1946 roku. Przez ponad 60 lat nie było wiadomo, gdzie została pochowana. Komunistyczne władze ukrywały tę wiadomość nawet przed rodziną zamordowanej.