MAKABRA w terrarium. Szczur zjadał węża boa. Gad nie przeżył [ZDJĘCIA]

2020-06-09 13:59

Wąż boa ze Słupska, który został pogryziony przez szczura, zdechł w lecznicy. Informację potwierdził Mateusz Pakuła, który zaopiekował się poranionym gryzonia wężem.

O wężu ze Słupska zrobiło się głośno w kwietniu. Boa o imieniu Barf dostał do zjedzenia, ale to gryzoń pokazał się oprawcą. Szczur przetrącił szczękę swojemu oprawcy oraz wygryzł mu wielkie dziury w skórze, miejscami aż do mięśni.

- Możliwe, że wąż szczura atakował. Nie potrafił go zabić. Szczur na pewno był przerażony, bo nie miał gdzie uciec. W końcu zgłodniał, a wąż przestał na niego reagować. Wtedy prawdopodobnie zaczął żywcem zjadać gada - mówił Mateusz Pakuła ze specjalistycznego sklepu Predator Shop w Słupsku, do którego trafił poszkodowany boa dusiciel. 

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ TUTAJ!

Początkowo rany, które wężowi zadał szczur goiły się bez problemu. Wdarła się jednak infekcja, a rannemu boa dusicielowi zaczęły wypadać narządy kopulacyjne. Na Pomorzu mógł mu pomóc tylko jeden weterynarz, ale w weekend akurat nie pracował. Barf padł. Jego skóra i kości zostaną spreparowane. Z kolei pieniądze zebrane podczas zbiórki na jego leczenie trafią na zabiegi dla innych zwierząt. 

Krwiobus w Szczecinku. Krew oddają strażacy i leśnicy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki