Według najświeższych danych GUS-u dotyczących średniego kosztu zakupu lokalu, Sopot jest najdroższym rynkiem mieszkaniowym w Polsce.

i

Autor: fot. wikipedia.org Według najświeższych danych GUS-u dotyczących średniego kosztu zakupu lokalu, Sopot jest najdroższym rynkiem mieszkaniowym w Polsce.

Najlepsze warunki mieszkaniowe mają Sopocianie! Kogo stać na M3 w Sopocie?

2018-12-07 16:35

Sopot liderem rankingu przygotowanego przez portal rynekpierwotny.pl. Tym razem analizie poddanych zostało 218 miast, a Sopot ostatecznie wyprzedził takie aglomeracje, jak np. Warszawa czy Wrocław. Jak się jednak okazuje, nie każdego stać na taką wygodę?

Aż 519 mieszkań na tysiąc osób i średnio 32 metry kwadratowe na jednego mieszkańca. To wynik Sopotu, który po raz kolejny został liderem rankingu, oceniającego warunki mieszkaniowe w całej Polsce. W szczęśliwej dziesiątce znalazły się także Zakopane, Warszawa czy Wrocław.

Jak się jednak okazuje, liczby rzadko przekładają się na realia. Choć w Sopocie mieszkań jest bardzo wiele, to jednak do ich zakupu często brakuje kilku zer na koncie.

- Albo ma się mieszkanie w spadku, albo trzeba zamieszkać w Baninie. Młodych ludzi nie stać na Sopot, bo ceny mieszkań zaczynają się zwykle od pół miliona. I to pół miliona nie za loft w centrum Sopotu, lecz zwykłe M3 na jednym z osiedli. Ceny są zupełnie nieadekwatne do realiów - żali się jedna z mieszkanek, która po wyprowadzce od rodziców najprawdopodobniej będzie musiała Sopot zamienić na inne miasto.

Jak mówi Miłosz Szuflita, doradca ds. nieruchomości, powodem tak wysokich cen może być tzw. sztuczne pompowanie rynku. W Sopocie jest to bardzo odczuwalne, ponieważ ludzie kierują się zyskiem także z wynajmu krótkoterminowego.

Zobacz także: Sopot kontra Airbnb. Sprawa trafiła do Sejmu! [WIDEO]

- Bardzo mocno ceny napędzają sami inwestorzy, którzy w trójmiejskich mieszkaniach widzą doskonałą okazję do zarobku. Innym czynnikiem wzrostu cen są osoby, które nie znają się na pewnych standardach i kierują się cenami ofertowymi, znalezionymi np. w internecie. Przykładowo, sąsiad sprzedaje mieszkanie za pół miliona, więc i ja za tyle muszę. A to jest wyłącznie sztuczne pompowanie cen ofertowych. Ostateczna cena sprzedaży jest zazwyczaj zupełnie inna - tłumaczy Miłosz Szuflita.

W zestawieniu znalazł się także Gdańsk. Zanotował awans o jedno oczko i z wynikiem 27 metrów kwadratowych na jednego mieszkańca, zajmuje szesnaste miejsce. Posłuchaj:


Zobacz pełny ranking warunków mieszkaniowych

Zobacz TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki